środa, 16 kwietnia 2014

Zabawa z gliną i kartonowy zamek.



Ciocia Kasia uszczęśliwiła dziewczynki nowymi przyborami do zabaw plastycznych, mamy dużo nowych farb, kartek do zdrapywanych obrazków, przybory do tworzenia ludzików, oraz sprzęt do robienia wazoników, kubeczków, talerzyków z gliny. Dziewczynki z kuzynką zrobiły swoje pierwsze gliniane zastawy, które po wyschnięciu pomalują farbkami i polakierują. 





Dziewczynki dostały również kartonowy zamek do zrobienia, mimo wysokiej gorączki ,wszystkie pracowały przyprzyklejaniu odpowiednich kolorowych kwadracików, serduszek i kwiatków, następnie ciocia i mama złożyły wszystko w całość.


 A tak wygląda końcowy efekt.


Biblioteka.



Kolejna nasza wizyta w bibliotece, kolejne wieczory z książkami, Julia chciała czytać z mamą kolejne przygody trzech dziewczynek, które przedostają się do magicznego królestwa, w którym pomagają ich mieszkańcom, jednak nie ma  kolejnych książeczek, musimy poczekać. Wybrała więc opowiadania o różnych pieskach, o mamie, która została Indianką oraz przygody Ewci, i o smoku. Który uczy się dbać o zęby- ta spodobała jej się najbardziej. Kornela wybrała zestaw książek o Franklinie. 







Bardzo się cieszę, że zapisałyśmy się do biblioteki, dziewczynki wybierają książki co dwa tygodnie w sumie osiem sztuk, czytamy przeróżne książki i możemy szukać takich których treść spodoba im się najbardziej, w domu nie miały byśmy miejsca na taką ilość książek.
Jednak ja uwielbiam książki kupować, ponieważ uważam je za skarbnice wiedzy a czytanie to dobre zajęcie na wolny czas. Poszłyśmy na kiermasz książek do Księgarni Św. Wojciecha i kupiłyśmy kilka książek do naszej biblioteczki domowej.




 A teraz musimy mieć czas na to, aby je wszystkie przeczytać, dziewczynki są chore, więc będziemy miały co robić.

Palma i koszyczek.



         Julia zrobiła ze mną palmę do przedszkola, to była fajna zabawa, tworzyłyśmy przeróżne kwiatki z krepy, następnie ja przyklejałam je taśmą klejącą do tuby w której wcześniej miałyśmy płyn do baniek mydlanych. Dużo dzieci przy pomocy dorosłych zaangażowali się w tę zabawę, wszyscy uczestnicy dostali dyplomy za udział w konkursie i słodkości.




 W przedszkolu rozpoczyna się kolejny konkurs na drzewo genealogiczne, zaczęłyśmy się przygotowywać jednak dziewczynki się rozchorowały i nie pójdą do przedszkola więc chyba nie uda nam się donieść naszego drzewka.
Dziewczynki i ich kuzynka robiły również koszyczki do jajeczek, które już niedługo będziemy malować.



Kwiaty cd.



Temat kwiatów nadal jest w tym miesiącu u nas w domu poszerzany, dziewczynki dowiadują się o nazwach i budowie kwiatów jak najwięcej informacji.



 Aby je utrwalać również zabawiły się w ogrodniczki i posadziły bratki i nasturcje, teraz codziennie je podlewają i czekają na to jak z ziarenek wyrosną malutkie łodyżki. 







Uczymy się również piosenek po angielsku o tym jak rosną kwiatki.

kilka słów o dziewczynkach...



    Rzadko ostatnio mam czas na pisanie, ale w domu robimy sporo rzeczy każdego dnia, robię również mnóstwo zdjęć, aby uchwycić jak najwięcej chwil spędzanych z córeczkami, aby gdy dorosną miały pamiątkę z ich dzieciństwa. Każdy z nas gdy zakłada rodziny, gdy pojawiają się dzieci, zastanawia się jaki był gdy był mały , czy dzieci mają te same zainteresowania, czy wybierają podobne zabawki, czy mają swoje zdanie mimo, że są jeszcze małe. Mi najwięcej radości sprawiało rozwiązywanie zadań logicznych, matematycznych, zabawa w szkołę i przede wszystkim zabawa z chłopcami, rywalizacja z nimi i pokazywanie, że potrafię to co oni, taka byłam jako mała- i … skończyłam budownictwo, nie myślałam całe swoje dzieciństwo co będę robiła, studia wybrałam dużo później.  Uwielbiałam również opiekować się wszystkimi dookoła,  czasem różne mamy zostawiały mi dzieci w piaskownicy, abym się z nimi bawiła i pilnowała ja, gdy ja sama  byłam jeszcze mała dziewczynką. Uwielbiałam też wszystkich uczyć, tworzyłam sobie klasy z lalek, a potem uczyć dzieci z sąsiedztwa. A teraz gdy obserwuje moje córeczki widzę, że każda z nich jest zupełnie inna.
Julia uwielbia pomagać wszystkim, jest bardzo rezolutna, uwielbia matematyczne zadania, ale również non stop coś tworzy, ma świetne spostrzeżenia dotyczące otaczającego świata, uwielbia poznawać rzeczy nowe i uczyć się. Bardzo lubi zabawy plastyczne. Jest bardzo żywa, ciągle skacze, biega, tańczyć. Bardzo lubi non stop się z kimś spotykać. Na spacerach lubi poznawać nazwy ptaków, kwiatów, drzew (szczególnie lubi brzozy)  lubi wszystko wiedzieć. Bardzo lubi słuchać wieczorem przeróżnych książek, które czyta mama. Mówi że chciałaby znać wszystkie języki na świecie bo nie wyobraża sobie, że ktoś mógłby nie rozumieć tego co ona chce mu powiedzieć.
 Kornelka jest bardzo troskliwa, świetnie obserwuje dorosłych a potem odwzorowuje ich zachowanie opiekując się swoimi lalkami, uwielbia zabawę w lekarza, nie za bardzo lubi się uczyć, ale przez obserwacje poznaje wiele nowych rzeczy a potem zaskakuje mamę na każdym kroku. Jest również wielkim uparciuszkiem, jeśli czegoś chce w danym momencie bardzo trudno jej wytłumaczyć, że powinna zrobić to inaczej. Uwielbia zabawy z chłopcami, właściwie to ma samych kolegów, uwielbia bawić się samochodami, samolotami szczególnie niebieskimi, chciała poznać znaczki na samochodach które mijamy na spacerach. Lubi skakać po kałużach, ciężko ja powstrzymać. Lubi gdy jej czytam opowiadania o żółwiku Franklinie. I bardzo chce mieć braciszka. Lubi budować z klocków wieża.
Dziewczynki zobaczyły, że coś piszę więc chciały abym dopisała trochę rzeczy o nich, dlatego tyle tego wyszło. Moja mama, gdy byłam mała również opisywała to co lubię, a ja potem uwielbiałam to czytać. Dlatego chciałabym sprawiać radość moim małym dziewczynkom, które bardzo kocham, i również opisywać to jakie są i będą w dzieciństwie.