środa, 16 marca 2016

SŁÓWKA PO DUŃSKU

Uczymy się kolejnych słówek. 


Tym razem naszym zadaniem było utworzyć z danego słowa ilustrację związaną z tym co one oznacza. Wyszły takie rysunki. Nauka może być ciekawą zabawą. 



 

BALONOWA ZABAWA

Dzisiaj dodawałyśmy do dziesięciu, a właściwie skupiłyśmy się na szukaniu dopełnień do dziesięciu. 


Moje dzieci uwielbiają balony, dlatego często wykorzystuje je do nauki przeróżnych rzeczy- dziś do matematyki.
Napisałam na balonach liczby od 1 do 10 i dodatkowo jedną piątkę. Dzieci podrzucały je w górę a potem ja mówiłam, że Julia ma znaleźć 4 i liczbę która z czwórką da 10, potem kolejne liczby dla Kornelki. Bawiły się wszystkie dzieci Hubert jak ja mówię, że dziewczynki mają coś policzyć to wyciąga dwie rączki przed siebie i udaje że liczy- chyba często to widzi ;-) 




Uważam, że dzieci powinny przede wszystkim opanować liczenie do 10 ponieważ potem na tym opiera się całe dodawanie.
Dziewczynki potem chciały sprawdzić jak wytrzymałe są balony, sprawdzały czy jeden balon wytrzyma ich ciężar, potem wymyślały różne zabawy, aż stworzyły poduszkowiec na którym jeździły po pokoju dokładając balony. Na początku woziły Huberta ale potem zaczęły sprawdzać czy mogą siedzieć w dwójkę a potem w trójkę- bawiły się wspaniale – balony zawsze dają dużo radości, zamówiłam już kolejną 100, a może zaraz kolejne pomysły przyjdą na ich wykorzystanie ;-)





Hubert bawi się klockami.

 

sobota, 12 marca 2016

LAPBOOK - POLSKA

Julia przerobiła już ze mną wiosenną książkę, z którą pracowała w szkole, gdy do niej chodziła, teraz rozpoczęłyśmy część czwartą ostatnią. W tym roku pracuję z Julią z książkami ze szkoły, mimo że w edukacji domowej nie musiałabym, ale chciałam wiedzieć co dzieci muszą przyswoić w klasie pierwszej. My oprócz elementarza robimy sporo dodatkowych rzeczy, troszeczkę rozszerzamy wiadomości.
Czwarta część przekazuje dzieciom wiadomości o Polsce, jej miejscu w Europie, dużych miastach znajdujących się na terenie naszego kraju. 



My mimo że jesteśmy za granicą, to chciałabym aby moje dzieci potrafiły dobrze mówić, czytać po polsku, oraz znały historię Polski i miały wiedzę na jej temat.
Zrobiłyśmy mapę ukształtowania terenu z ciastoliny którą przygotowałyśmy z przepisu: szklanka mąki, 1/2 szklanki soli, gorąca woda z barwnikiem spożywczym, olejek waniliowy lub pomarańczowy, pół łyżeczki oleju. 



   
Aby poukładać naszą wiedzę, którą zdobyłyśmy do tej pory stworzyłyśmy lapbooka, w którym znalazły się: Flaga Polski, hymn, godło, herby dużych miast, podział administracyjny, podział geologiczny, nasi sąsiedzi i flagi państw europejskich, waluta polska, potrawy jadane w Polsce, stroje ludowe, rysunki dziewczynek w tej tematyce, słynni Polacy, rzeki przepływające przez Polskę, wierszyki o Polsce, krzyżówki, zwierzęta żyjące w Polsce, to na razie tyle na pewno za rok powiększymy naszego lapbook o kolejne informacje.















 

kolejne dni...

U nas jak zawsze dużo zajęć plastycznych i zabawy, Hubert razem z Kornelką często bawią się wspólnie, najczęściej gdy Julia uczy się ze mną.



Dziewczynki tworzyły kolorowe stojące kartki.



Hubert chyba będzie leworęczny, jestem ciekawa czy inaczej się uczy dzieci leworęczne na przykład pisać, ja nie mam o ty pojęcia, więc będę musiała poczytać na ten temat. Uczę się wielu rzeczy, które przekazuję potem dzieciom, mam nadzieję że nie będę się uczyć pisać drugą ręką ;-) 

 
Z okazji imienin taty, zrobiły ozdoby, kartki imieninowe oraz upiekły ciasteczka Franklina, ponieważ czytali ostatnio książkę z tatą i tata zastanawiał się jakby one smakowały więc dziewczynki wpadły na pomysł żeby zrobić tacie niespodziankowe serduszkowe ciasteczka. 



poniedziałek, 7 marca 2016

Projektujemy i wykonujemy.

Dzisiaj postanowiłyśmy wykorzystać kartony w których były mebelki do nowego pokoju dziewczynek, jak myślicie co stworzyliśmy ???

Najpierw narysowałyśmy sobie jak ma wyglądać efekt końcowy, potem pomierzyłyśmy kartony i powycinałyśmy potrzebne elementy.



 Kolejnym etapem było już półtora godzinne klejenie taśmami.





Potem już tylko dopracowanie szczególików. Dziewczynki pracowały wspólnie, wymyślały poszczególne elementy, ja pomagałam w wycinaniu, ponieważ używałam ostrego noża do kartonu, którym one się nie mogą posługiwać. Tak wygląda końcowy efekt. 



Kuchenka trafiła do pokoju dziewczynek, teraz wspólnie się nią bawią – nie ma jak to recykling.

Hubercik obserwuje ptaki, które przyleciały na śniadanko.


Owocowa kolacyjka, wykonana przez dziewczynki. Inne przepisy na pyszne jedzonko ;-)