Dzieci rosną tak szybko, dzisiaj obserwowałam Kornelię, przyglądałam się temu jak się bawi. To bardzo zaradna, spostrzegawcza dziewczynka. Ona bardzo lubi się bawić w dom, naśladuje to co robią dorośli, to normalne przecież tak dzieci uczą się wielu rzeczy.
Kornelka gotowała obiad dla
swojej lalki,
potem ją karmiła,
chciała dać jej jabłuszko , ale nagle jej się
przypomniało ,że trzeba jabłko najpierw umyć, więc umyła i dopiero wtedy dała
je swojej lalce.
Potem zajęła się drugą swoją
córeczką, którą nakarmiła, potem umyła ją w wanience, wzięła ją na przewijak,
wytarła ją i przełożyła do huśtawki.
Dla pozostałych zabawek
przygotowała piknik, poukładała jedzonko, talerzyki, sztućce – pytała mnie jak
mają być, czy dobrze, potem stwierdziła, że misie to nożem jeść nie powinny bo
są za małe.
Na razie Kornelia woli bawić się sama a nie z siostrą, ale to taki wiek,
jeszcze rok, dwa i będą się bawiły razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz