piątek, 21 lutego 2020

DOŚWIADCZENIE Z WODĄ


Chciałam wykorzystać przerwę w szkole i większą ilość czasu, aby pokazać dzieciom trochę doświadczeń. Jednym z nich była zabawa z wodą. Aby się do niej przygotować należy mieć dwie butelki i plastikową długą rurkę. W butelkach przygotowujemy otwory do których wkładamy rurkę i przyklejamy ją dla szczelności klejem na gorąco. Przygotowujemy nakrętki do butelek, oraz dwie szklanki z dwoma kolorami wody- my wykorzystaliśmy za pierwszym razem czerwoną i niebieską . Czerwoną zrobiłam cieplejszą dlatego ładniej było widać jak wody mieszają się ze sobą. Zabawę zaczynamy od wlania każdej wody do butelki, jeśli poziom wody jest równy to nic się nie dzieje, ale jeśli podniesiemy jedną z butelek poziom wody dąży do wyrównania się dlatego też woda z jednej butelki rurką przepływa do drugiej a my możemy obserwować jej drogę. 







Moje dzieci były zachwycone a Hubert jak zawsze prosił o kolejne kolory wody więc nasza zabawa trwała ponad godzinę. Potem pokazałam im, że jeśli zakręcimy butelkę nakrętką to woda się z niej nie będzie wydostawać zastanawialiśmy się gdzie można zastosować takie rozwiązanie. Uwielbia pokazywać moim dzieciom takie zadania i pomysły na obserwacje otaczającego nas świata. To miłe gdy wspólnie można się cieszyć poznawaniem przeróżnych zjawisk, które zachodzą dookoła nas. Mam nadzieję, że Wy również poznajecie go wspólnie, napiszcie nam w komentarzu co robicie razem, może nas zainspirujecie do kolejnych odkryć.

czwartek, 20 lutego 2020

kolejny tydzień lutego...


Minął kolejny tydzień lutego, mieliśmy w nim, sporo czasu na wspólną zabawę i naukę. Każdego dnia sporo graliśmy w gry planszowe, dzieciom spodobała się gra w warcaby,


graliśmy też w „Wsiąść do pociągu. Europa”- gra nam się bardzo spodobała, nawet mój pięciolatek rozumiał zasady i mógł do nas dołączyć;



 graliśmy w „Brain Master”;


 i w „Carcassonne”. 


Dziewczynki kupiły sobie płyty z piosenkami: przeboje 2020 oraz płytę z piosenkami z filmu Frozen II.


 Grały również w grę na komputerze  „Moja pierwsza encyklopedia HISTORII”- w ramach powtórki z tego co już wiedzą. 


Były Walentynki, Hubert stwierdził że to taki dzień w którym dzieci kocha się jeszcze bardziej i kupuje się im słodycze. A moje dzieci to nawet mi rano kawkę zrobiły i czekoladki kupiły.




Hubert budował Dinozaura, który sprawił mu dużo radości.




Bawiliśmy się trochę na plaży mimo deszczowej pogody, spędziliśmy miło popołudnie. 




Podczas przerwy w szkole, pojechaliśmy z dziećmi do miasteczka Cheddar niedaleko Bristolu, mimo deszczowej pogody spędziliśmy tam bardzo miło czas. Kupiliśmy bilety na zwiedzanie jaskini, w cenie biletu było kilka atrakcji. Pierwszą z nich było wejście do dużej jaskini, w której można było słuchać przewodnika elektronicznego (było kilka języków do wyboru), my wybraliśmy w języku angielskim oraz polskim, dzieci dowiedziały się dużo ciekawostek na temat tych jaskiń. Kolejną atrakcją był film oraz małe muzeum o czasach prehistorycznych. Idąc wzdłuż ulicy można było również wejść do kolejnej mniejszej jaskini, w której można było obejrzeć projekcje opowiadającą o pierwszych ludziach. Po wyjściu z jaskiń można było wspiąć się na punkt widokowy Jacob’s Ladder. Potem można było przejść drogą wzdłuż klifów, my jednak z powodu deszczu nie skorzystaliśmy z niej i pojechaliśmy na obiad do Bristolu. Bristol nam się spodobał i pewnie wrócimy tam jeszcze żeby zobaczyć go podczas słonecznej pogody, ponieważ w deszczu nie dało się zbyt długo spacerować.








W ferie byliśmy również na kręglach, które nasze dzieci bardzo lubią, dlatego tam również spędziliśmy miło dzień.


Między kroplami deszczu bawiliśmy się też na placach zabaw.  
Zaczęliśmy układać puzzle z 1000 elementów.


Hubert trochę rysował i wyklejał. 


Po obejrzeniu przygód Magellana, postanowiłam pokazać dzieciom kilka książek o odkrywcach i ich podróżach. Zrobiliśmy nawet mapę, która przedstawiała szlak, którym podążał Magellan.






Każdego dnia trochę czytamy. Jednego dnia podnoszę plecak Kornelii i pytam dlaczego taki ciężki -oni tu do szkoły noszą tylko folder z dwoma zeszytami- a ona się uśmiecha i mówi: "Nie wiem", dlatego otwieram go i sprawdzam i co znalazłam sześć książek, pytam więc dlaczego ma je w plecaku a ona na to: "bo w szkole je czytam, jak mam czas wolny".


W tym tygodniu nie mieliśmy czasu na nudę i bardzo miło go wspólnie spędziliśmy.

poniedziałek, 10 lutego 2020

początek lutego...


Jak wyglądał u nas w domu pierwszy tydzień lutego? Sporo w nim wspólnie robiliśmy, Hubert uszył dla siebie poduszkę z zestawu, który dostał od babci.






Kolejnego wieczoru razem z siostrą złożyli kolejny prezent, tym razem był to zestaw, w którym należało złożyć słynne budowle Europy. 








Hubert uczył się czytać z kart oraz grał w różne gry, uczył się też pisać oraz tabliczki mnożenia.








Hubert robił soczki z różnych warzyw i owoców. 



Bawiliśmy się na placu zabaw. 



Obejrzeliśmy Film Doktor Dolittle oraz Wyprawę Magellana, która skłoniła nas do pójścia śladami odkrywców ale o tym napiszę  kolejnym razem.