poniedziałek, 27 lutego 2017

NIEDŹWIEDŹ POLARNY



Przez ostatni miesiąc przyglądaliśmy się życiu na kole podbiegunowym poznałyśmy wiele nowych wiadomości  na ten temat. Dowiedziałyśmy się gdzie jest Arktyka. 



Obejrzałyśmy film jak powstaje zorza polarna. 


Obejrzałyśmy również  sporo filmów o zwierzętach tam żyjących. Poznałyśmy bliżej niedźwiedzie polarne,


 Biełuchy, lodofoki grenlandzkie, poczytałyśmy trochę o reniferach oraz o ulubionych pieskach Korneli - Syberianach Huskich. Tym razem jednak większą uwagę poświęciłyśmy na niedźwiedzie polarne, ponieważ chciałyśmy przyłączyć się do projektu Mały Przyrodnik z bloga Kreatywnym Okiem

Zaczęłyśmy od zebrania informacji na temat niedźwiedzi polarnych, dowiedziałyśmy się że mają czarną skórę, przezroczystą sierść, że potrafią naprawdę szybko pływać, że mają 42 zęby, że ich głównym pożywieniem są foki. Dowiedziałyśmy się, że ciąża niedźwiedzicy polarnej trwa od 195-265 dni,  że gdy się rodzą są naprawdę bardzo malutkie ważą około 700g, są wielkości szczura, że mama zajmuje się nimi przez dwa lata, a na świat zwykle przychodzą dwa niedźwiadki. Dowiedziałyśmy się również że jeśli  niedźwiedzie są hodowane w niewoli to ich sierść może być zielona z powodu glonów, które mogą się w niej rozwinąć. Zebrałyśmy sporo informacji które zapisałyśmy w naszym lapbooku. 


Przeczytałyśmy książki w języku polskim i angielskim o niedźwiedziach i ich przygodach.







Uczyliśmy się figur geometrycznych bawiąc się z misiami. 







Również trochę policzyliśmy od 1 do 20 karmiąc niedźwiedzie rybami. 





Poznaliśmy ich budowę ciała. 


Namalowałyśmy kilka obrazków, na których przedstawiłyśmy życie niedźwiedzi.




 
Zrobiłyśmy kartki dla przyjaciół, przedstawiające Arktykę.



Stworzyliśmy układankę z naszych zdjęć z ZOO w Kopenhadze.

Dziewczynki układały misia na liczbach od 1 do 100:


Obejrzeliśmy wspólnie wszystkie nasze zdjęcia, kilka z nich:




Z Hubertem stworzyliśmy szybko biegającego niedźwiedzia.





Nasze zabawy pomogły nam zdobyć naprawdę bardzo dużo informacji na ich temat, wspólnie spędziłyśmy w ciekawy sposób popołudnia. Już nie możemy się doczekać marca w którym będziemy spędzać czas z wróblami ;-)