Dziewczynki
nadal bardzo chcą wrócić do Polski. W
szkole w Danii im się podoba, jedynym
problemem jest nauka języka duńskiego, teraz miały przerwę, ponieważ miały ospę
a potem była przerwa jesienna i trudno było im wrócić dzisiaj do szkoły.
Mówię
do Julii, że w szkole na pewno będzie fajnie, i żeby potraktowały ten czas jako
przygodę w ich życiu na to ona, że przygoda to może była przez pierwsze dwa
tygodnie pobytu tutaj a teraz to jest po prostu codzienność, trudna codzienność
bo nikt nas nie rozumie.
Kupiliśmy kurs do nauki języka duńskiego, aby więcej się uczyć, mam nadzieję że uda nam się pomóc dziewczynkom
w nauce. Przyswajamy sobie dni tygodnia, nazwy miesięcy i liczby.
Czas,
który spędziłyśmy wspólnie w domu
wykorzystałyśmy na zabawy plastyczne, oraz dalsze powtórki i naukę o państwach
znajdujących się w Europie, poznałyśmy ich flagi, przeczytaliśmy trochę książek
i zrobiłyśmy Matrioszkę z Rosji, Tulipany z Holandii, balony, które latają nad
Litwą, Wazy z Grecji, jesienne drzewa z Polski. Tu kilka naszych prac.
Flagi wykonane z kolorowych kartek.
Kolorowe Matrioszki z papieru:
Tulipany – sztuka origami:
Kartki dla dziadków z tulipanami.
Obrazki
z latającymi balonami- Hubert je uwielbia, ciągle we wszystkich książkach
wyszukuje balonów na niebie.
Wazy
ze starożytnej Grecji, zrobiona na balonie do którego przyklejałyśmy ręczniki
papierowe na klej z wody i mąki, następnie gdy waza wyschła dziewczynki pomalowały
ją farbami.
Wazy
z ornamentami wykonane z papieru w kolorze pomarańczowym i czarnym.
Jesienne drzewa wykonane farbami, z naklejonymi liśćmi z kolorowych papierów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz