Jak zawsze nie mam pojęcia kiedy minęły
te ostatnie dwa tygodnie, czas pędzi nieubłaganie. Dzieci już zaczęły trzeci
tydzień w szkole i jak na razie nie narzekają. Wspólnie wybraliśmy popołudniowe
zajęcia, którymi w tym półroczu zostały: Basen- moje dzieci uwielbiają pływać,
dziewczynki zakończyły już wszystkie poziomy nauki a teraz razem ze mną chodzą
na pływalnie aby doskonalić swoje umiejętności pływackie, Hubert jest na
poziomie czwartym (zielonym), poziomów jest w sumie dziesięć więc jeszcze
pochodzi sobie kilka lat na lekcje. Wspinaczka- zapisałam wszystkich do jednej
grupy, która składa się z dziewiątki dzieci. Dzieci mają wspólnego nauczyciela
od którego dostały książeczki z licznymi zadaniami, które muszą zrobić podczas
kursu. Każdy jest oceniany indywidualnie i ma za zadanie przejść poszczególne
trasy i w zależności od ich trudności dostaje się punkty i można przejść na
kolejny poziom. Kurs mamy wykupiony do końca grudnia i wtedy dzieci zdecydują
czy chcą go kontynuować czy na początku stycznia wybierzemy jakieś nowe zajęcia
dodatkowe.
Poza tymi zajęciami w domu uczymy się dalej języka niemieckiego,
gramy w przeróżne gry – aby ćwiczyć nasze umysły, "Język angielski gra elektroniczna"- pomaga nam w czytaniu angielskich słówek, grywamy też w szachy, które Hubert bardzo lubi.
odpoczywamy malując i
rysując. Ja mam mnóstwo pomysłów na urozmaicenie nam wieczorów, ale jak na
razie nadal jesteśmy uzależnieni od naszej przeprowadzki i dopiero jak się ona
zakończy na dobre będziemy mieli czas na realizowanie wszystkiego.
Tutaj w
Anglii na początku szóstej klasy uczniowie wybierają kolejną szkołę do której
pójdą w kolejnym roku szkolnym, i będą w niej kontynuować naukę przez kolejne
pięć lat, na koniec tej szkoły będą zdawać egzaminy GCSEs, dlatego przez
decyzją którą szkołę wpiszą na listę mogą ją odwiedzić, porozmawiać z nauczycielami,
zobaczyć prace dzieci chodzących do niej, można również zrobić różne
eksperymenty i zobaczyć poszczególne klasy. Tym razem najbardziej spodobało się
Hubertowi mógł bawić się ogniem i sprawdzać w jakim kolorze będą się spalały patyczki
nasączone w różnych roztworach
– Hubert już czeka na kolejną szkołę i to co w
niej zobaczy, stwierdził, że to on wybierze kolejną szkołę dla swojej siostry.