Julka od zawsze lubi się uczyć,
wystarczy, że zadam pytanie: „Może się pouczymy czegoś nowego?” ona od razu pyta
czego i gdzie ma usiąść, z Kornelią jest całkiem inaczej ona uczy się tylko
przez podsłuchiwanie tego co mówię do Julii , więc gdy pytam Kornelię „Może się
pouczymy”, ona odpowiada „Nie, nie po co”. Dlatego gdy chcę ją czegoś nauczyć
to muszę pomyśleć co ją zainteresuje, wczoraj mówię do niej: „zobacz jakie mam pudełko
ze zwierzątkami może policzymy ile ich jest w pudełku? I od razu siedziała przy
macie i liczyła i dodawała, potem układała figurki ze zwierząt, i widzę jak
dużo ona wie, ale nie chce tego pokazać.
Dzieci bardzo różnią się od siebie,
ale każdy to wie kto je ma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz