W tym roku razem z dziewczynkami
pojechaliśmy do Szwecji, a dokładnie do Sztokholmu, byłyśmy tam tydzień.
Nasza
przygodę rozpoczęliśmy od podróży promem, która trwała około 20 godzin, w nocy
spaliśmy więc podróż nie była wcale męcząca. Dziewczynki podczas dnia bawiły
się w sali dla dzieci.
Na początku kupiliśmy sobie bilet
tygodniowy, kosztował 300 koron i można było nim jeździć metrem, tramwajem,
autobusem.
Ja bardzo lubię zwiedzać muzea,
które są fantastycznie zorganizowane dla dzieci, dlatego wybrałam pięć z 85
muzeów, które znajdują się w Sztokholmie i postanowiłam tym razem na każde
muzeum przeznaczyć jeden dzień, aby nie była to męcząca bieganina a tylko dobra
zabawa.
Pierwszą naszą wyprawą, po tym
jak zwiedziliśmy wszystkie pobliskie place zabaw, był skansen.
Bilet dla
dorosłych kosztował 120 koron, jednak gdy weszliśmy do środka okazało się, że
jeśli chcemy zobaczyć zwierzęta z Afryki musimy zapłacić po kolejne 120 koron,
ale było warto, dziewczynki uśmiechnięte chodziły między lemurami, oglądały
kolorowe ryby, gady, żaby mogły nawet pogłaskać węża i wielkiego pająka.
Potem chodziłyśmy po całej
powierzchni skansenu, oglądałyśmy stare drewniane budynki, kolorowe kwiaty oraz różne zwierzęta ( konie,
krowy, kozy, niedźwiedzie, lisy, wilki, foki itp.).
Nasze zwiedzanie trwało 5
godzin, dziewczynki były bardzo zadowolone, a gdy wróciłyśmy do domu pytały
gdzie pójdziemy jutro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz