czwartek, 15 października 2015

nasze październikowe popołudnia...

Ostatnio większość czasu spędzamy w domu, dlatego aby umilić popołudnia robimy przeróżne prace plastyczne, używamy przeróżnych materiałów: farb, plasteliny, kolorowych kred, kasztanów, kolorowych papierów, kredek. 
Nasze prace z ostatnich dni:

























Gdy tylko pojawia się więcej słońca biegniemy na place zabaw, chodzimy na spacery, bawimy się z przyjaciółmi.



Codziennie Julia czyta książki, aby trochę wprawić się w czytanie.




 Dostaje do domu trochę zadań, ale jeszcze uzupełniamy je trochę ;-) szczególnie brakuje jej ćwiczeń z matematyki bo w szkole właśnie poznaje cytrę 3, a w domu liczy dodając w zakresie do 100 no cóż trochę poczeka na to, aby w szkole coś ją zaskoczyło. Tak sobie myślałam ostatnio o tym, że gdzieś trzeba odpoczywać, Julia odpoczywa w szkole a w domu pracuje, ucząc się przeróżnych rzeczy, które ją interesują.
A gdy dziewczynki robią przeróżne rzeczy to Hubert zastanawia się jak zaskoczyć mamusię swoją pomysłowością. 






 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz