Ostatnio
trochę chorowaliśmy, rzadko mogliśmy wychodzić na spacery, szkoda
bo za oknami świat maluje się w przecudnych kolorach. W weekend
zrobiłam kilka zdjęć, aby mieć jesienne widoczki z rodzinkom.
W
domu czas szybko płynie, każdy robi to co lubi, rysujemy, malujemy,
rozwiązujemy trochę zadać z matematyki, tworzymy – Kornelia
wymyśliła tekturowy plac zabaw, Julia robi kolejne prace na
konkursy w szkole.
konkurs: "Zwierzęta z liści"
konkurs z angielskiego "Lampion z dyni"
Dziewczynki
powtarzają nutki na pięciolinie i uczą Huberta grać na dzwonkach.
Hubert podgląda siostry uczące się gry na
keyboardzie i gitarze a potem sam próbuje grać.
Ostatnio dużo czytamy, Julia czyta coraz lepiej i coraz dłuższe
książeczki.
Żałuję tylko, że nie mamy jakoś czasu na jakiś
dłuższy temat, ale może w listopadzie się zmobilizuję i zacznę
na nowo coś szykować dla moich pociech.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz