Robiliśmy również sporo doświadczeń tym razem ze świeczką i wodą.
Hubert grał na butelkach z wodą, które sam najpierw przygotował.
Bawiliśmy się również magnesami, stworzyliśmy łódkę, którą umieściliśmy na wodzie, włożyliśmy do niej magnes a drugim magnesem pod spodem kierowaliśmy naszą łódką, Hubertowi bardzo podobała się ta zabawa.
Dziewczynki zrobiły prześliczne
zwierzątka.
Grywaliśmy w gry planszowe jedna
z nich to „Pełny Kurnik”, spodobała się nam bo mogliśmy włączyć do gry nawet
Huberta, ponieważ zasady są bardzo proste to nasz trzylatek miał równie dużo
radości ze wspólnej zabawy.
Całą rodziną graliśmy też w grą „Kalambury”, ale
nie robiliśmy zdjęć, przy tej grze mieliśmy też dużo radości.
Hubert bawił się w poznawanie
liczb powyżej dziesięciu. Mówię do Huberta policz do dziesięciu a on na to: „mamo
uwierz mi, że to umiem i nie rozmawiajmy już o tym”.
Mimo dużego wiatru byliśmy kilka
razy też pojeździć na rolkach i pobawić się na plaży.
Kornelka brała też udział w Festiwalu
Piosenki i śpiewała w szkolnym chórze, zdjęć nie można było robić, wytęp bardzo
nam się podobał i byliśmy dumni z naszej siedmiolatki.
Dziewczynki nadal chodzą na basen
i już niedługo przejdą na kolejny poziom. Każdego dnia po szkole sporo się u
nas dzieje i nie zamierzamy odpoczywać, dziewczynki chcą się zapisać do skautów
po wakacjach, Kornelia chciałaby znaleźć szkołę jazdy konnej, Julia zastanawia
się nad piłką nożną. Hubert chodzi na spotkania do szkoły aby oswoić się z
nauczycielami z którymi spotka się we wrześniu. Klasa bardzo mu się podoba a najbardziej pomoce naukowe i zabawki, którymi można się w niej bawić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz