wtorek, 22 stycznia 2019

DRUGI, TRZECI TYDZIEN STYCZNIA


Minęły kolejne dwa tygodnie, sporo czasu spędziliśmy w nich razem i dużo zrobiliśmy wspólnie, poznaliśmy kolejne zagadnienia z naszej rocznej listy. 
Przeprowadziłam z dziećmi nawet dwie pierwsze opowieści wg Marii Montessori- przygotowałam dla nich sporo rzeczy aby pokazać im jak powstał świat i jak pojawiły się pierwsze zwierzęta a na koniec ludzie na naszej Ziemi. 





Dzieci obserwowały obydwie lekcje z wielkim zainteresowaniem. Pierwsza lekcja podobała się im ze względu na liczne doświadczenia, które moje pociechy uwielbiają a druga ze względu na kolorystykę i pojawianie się w odpowiednim czasie figurek – przedstawiających poszczególne zwierzęta, rośliny i ludzi.
Czym jeszcze zajmowaliśmy się w ostatnich tygodniach?
Pierwszym tematem była elektryczność- dzieci dostały obrazki, które wzięłam ze strony twinkl, przedstawiały one rzeczy do których potrzebne jest dostarczenie prądu aby zaczęły działać i takie, które prądu nie potrzebują. Ich zadaniem było posegregowanie obrazków. Kolejnym zadaniem było nauczenie się nazewnictwa poszczególnych części układu elektrycznego. Potem do zabawy użyliśmy zestaw, którego nazwa to: „Build over 100 electronic Projects.” Hubert bawił się nim kilka godzin ;-) zrobił większość zadań a potem wymyślał swoje układy.



Poznawaliśmy również Polskę. Układaliśmy puzzle na których znajdowała się mapa Polski oraz zwierzęta, rośliny  w niej występujące. Podczas układania rozmawialiśmy o wszystkim co pojawiało się na puzzlach. 


Z dziewczynkami, aby przybliżyć im daty powiązane z historią Polski, zagraliśmy w grę „Polska”.


Na weekend dziewczynki zaprosiły swoje koleżanki na noc do naszego domu. To był dla nich bardzo mile spędzony czas, wspólnie się bawiły, rysowały, malowały, robiły motyle magicznymi piórami, oglądały film pt „Oz. Wielki i potężny”, zajadając się popcornem, zrobiły opaski na oczy do spania. 






opaski na oczy:



Hubert malował farbami do marmurkowania, wyszły mu piękne obrazki. 


Dużo bawił się klockami. Wspólnie układaliśmy nowe budowle, Hubert wymyślił układanie literek a potem ja mu pokazałam cyfry rzymskie. 






Potem trochę pododawaliśmy i poodejmowaliśmy koraliki.


Jednego popołudnia namówił mnie na robienie pierników- on uwielbia spędzać czas w kuchni. 



Hubert w tym tygodniu bawił się też zestawem ze śladami zwierząt i ubarwieniem skóry.


Dziewczynki popołudniu robiły też zadania z matematyki. Wspólnie też budowały kolejne zestawy lego.



To były miłe chwile spędzane razem z rodzinką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz