Drugą połowę grudnia spędziliśmy
w Polsce, to był bardzo miły dla nas czas, dzieci mogły spotkać dziadków,
kuzynostwo, przyjaciół i pobawić się z psami.
Drogę do Polski pokonaliśmy samochodem, była to bardzo przyjemna podróż, ponieważ drogi były właściwie puste. Spędziliśmy miło Święta Bożego Narodzenia u jednych dziadków a sylwestra u drugich.
Dzieci mieszkając za granicą bardzo tęsknią za dziadkami i nie wyobrażamy sobie aby nie jechać w okresie tych świąt do Polski, cieszymy się że wszystko się udało, tak jak sobie zaplanowaliśmy. Najbardziej ucieszył nas fakt, że przed naszym wyjazdem do Anglii spadło trochę śniegu i dzieci mogły wraz z kuzynostwem pobawić się nim.
Teraz już od dwóch tygodni jesteśmy z powrotem w Anglii. Dzień po tym jak wróciliśmy ogłoszono, że szkoły zostaną zamknięte do ferii i dzieci wrócą po nich do szkoły, czyli pod koniec lutego. Szkoda że nie ogłosili tego wcześniej bo zostalibyśmy dużej w Polsce. Teraz jesteśmy w domu i dzieci uczą się zdalnie. Dziewczynki nie potrzebują żadnej pomocy w logowaniu się do zajęć, każdego dnia dostają zadania od nauczycieli i po zrobieniu ich, odsyłają je z powrotem. Julia ma większość lekcji na żywo z nauczycielami od poszczególnych przedmiotów. W secondary school- mają takie przedmioty: język angielski, język francuski, język hiszpański i ona ma dodatkowo język mandaryński, matematykę, geografię, historię, science, w-f, projektowanie i sztuka, projektowanie i technologia, komputery, muzyka, citizenship (to taka wiedza o przydatnych rzeczach w życiu). Ich lekcje zaczynają się od 8:45 i trwają do 14:45, zwykle to 5 lekcji dziennie, niektóre lekcje trwają 1,5 godzinny. W junior school- w każdym roku dzieci mają jednego nauczyciela, który uczy ich wszystkich przedmiotów, co roku jest inny nauczyciel. Hubert jest w infant school, która zaczyna się tu miedzy 4-5 rokiem życia, on uczy się matematyki, języka angielskiego, historii, plastyczne i czasem ma projekty, które dotyczą biologii, geografii, technologii. Hubert robi ze mną karty, które dostaje od nauczycielki oraz może się zalogować na stronie class dojo i znaleźć tam filmiki z lekcjami od nauczycieli ze szkoły. Teraz mamy czas na doskonalenie czytania, ćwiczenie ładnego pisania oraz na mnóstwo zadań z matematyki (dodatkowo robimy sobie zadania z Mathletics).
Zadania Huberta:
Zabawa klockami i nie tylko:
Wieczorami czytamy kolejną część Ani z Zielonego Wzgórza.
Razem z dziećmi po zrobieniu zadań od nauczycieli spędzamy czas bawiąc się klockami, grając w gry planszowe, czytając książki oraz grając w gry komputerowe, ćwiczą wykorzystując gry Nintendo ( biegając, boksując, tańcząc, grając w darta itp.). Tak powoli mijają nam pierwsze tygodnie nowego roku, nie planujemy co w nim zrobimy porostu robimy to co lubimy każdego dnia i cieszymy się tym że możemy więcej czasu spędzać razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz