Minął kolejny tydzień, w Polsce dzieci już mają wakacje a tutaj jeszcze trzy tygodnie szkoły, mimo to możemy przyjemnie spędzać popołudnia. Wspólnie chodzimy popływać w morzu i doskonalimy nowe umiejętności pływania na desce.
Razem z Hubertem złożyliśmy ostatnio kilkanaście samolotów a następnie przeprowadziliśmy zawody, który z nich lata najlepiej, najdalej, najszybciej. Wspólnie wyciągnęliśmy wnioski jakie samoloty najlepiej składać, to była ciekawa zabawa. Wykorzystaliśmy do niej książkę „Learn to make paper areoplanes.”.
Dzieci w deszczowe popołudnia robią różności z modeliny: kolczyki, wisiorki, breloczki oraz zrobiły kilka zwierzątek do projektu o powstawaniu świata.
Razem z Hubertem ćwiczymy pisanie, kupiłam mu do tego książeczkę zrobioną czarnych kartek na których pisze się kolorowymi kredowymi pisakami które można ścierać na mokro.
Dalej czytamy książki ze strony www.oxfordowl.com i jesteśmy teraz na poziomie niebieskim niedługo przejdziemy na zielony zostało nam kilka pozycji do przeczytania.
A wieczorami czytamy książkę pod tytułem „Pollyanna” Eleanor H. Porter. My wypożyczamy ją na stronie www.legimi.com mamy dwie jedną po polsku a drugą w oryginale czyli po angielsku, to fajna możliwość.
Tak wyglądały u nas ostatnie tygodnie czerwca, jeszcze na koniec wklejam kwiatki z naszego ogródka i życzymy wszystkim miłego lipca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz