wtorek, 10 czerwca 2014

Kolejny dzien.



     Każdy nasz dzień wygląda inaczej, chociaż ostatnio ledwo żyję w te upały, staram się aby dziewczynki były trochę na dworze.


 Gdy jednak siedzimy w domu gramy w przeróżne gry, układamy puzzle, uczymy się hiszpańskiego – nadal się nam nie nudzi, robimy zabawy plastyczne.
 Oto efekty naszych zabaw
Julia razem ze mną w końcu zagrała w grę „Wilki i owce”, gra długo czekała na półce jednak w końcu się udało. Julia rozpakowała grę , następnie przeczytałyśmy zasady i zagrałyśmy, gra jest bardzo podobna do „Carcassonne” – w którą grałyśmy już wcześniej, tu pojawia się dodatkowo wilk, który zagraża zbieranemu przez nas stadu.









Julia codziennie rozwiązuje zadania językowe a tu jedno z nich.
 






Dziewczynki wspólnie bawiły się w przyporządkowanie zwierząt żyjącym na różnych kontynentach, powtarzały nazwy kontynentów, szukały ich na mapie.
 





Tutaj dziewczynki robią zabawne ludziki z zestawu, który dostały od cioci. 









A i nasz domowy hiszpański zbiera kolejne słówka do naszych głów, tym razem tematem było ciało człowieka. Kupiłam kolejną książkę ze słownictwem, dołączona jest do niej płyta na której dzieci wymawiają słowa hiszpańskie, dziewczynkom się podoba i z radością się uczą.
 






Nadal korzystamy ze strony: http://www.chillola.com/at/spanish%20starter%20page.html jest na niej wiele ciekawie przygotowanych słówek, zadań, które można wykorzystać w nauce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz