środa, 15 października 2014

kochane rodzeństwo



Jak to bywa w rodzinach wielodzietnych, starsze dzieci zajmują się młodszymi, więc…
U nas Kornelka przejmuje obowiązki mamusi, bawi braciszka, śpiewa mu kołysanki, karmi mleczkiem z butelki, na spacerku pcha wózek i jest bardzo szczęśliwa, gdy tylko może w czymś pomóc. 





Dziewczynki uczą braciszka, pokazują mu książeczki, mówią jakie odgłosy robią różne zwierzątka, non stop go przytulają i całują. Moje małe aniołeczki.A nasz Hubert jest przeszczęśliwy gdy dziewczynki są blisko.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz