Moje dzieci uwielbiają ruch i
zabawy na świeżym powietrzu, dlatego staramy się spędzać jak najwięcej czasu
poza domem. Hubert uwielbia bawić się na placach zabaw.
Uwielbiamy bawić się
bańkami i obserwować je, jak unoszą się nad naszymi głowami mieniąc się
kolorami.
Tęcza chyba zachwyca wszystkich dlatego postanowiłam pokazać dzieciom
jak stworzyć ją na naszym ogrodzie- zabawa spodobała się całej trójce. Najpierw
odbijaliśmy światło słoneczne w lusterku zanurzonym w wodzie i rzucaliśmy tęczę
na ścianę- a potem kolorowaliśmy nią nasze twarze.
Potem wykorzystaliśmy
słoneczny dzień do tworzenia tęczy na trawie pryskając wodą z węża ogrodowego-
dzieci miały przy tym sporo radości.
Tego samego dnia postanowiliśmy
zabawić się dalej ze słońcem i stworzyliśmy zegar słoneczny. Co godzinę dzieci
odrysowywały swoje odbicia kolorową kredą na ziemi, odrysowywaliśmy również
cień patyczka i tak powstał nam kawałek zegara ponieważ zabawę zaczęliśmy o
godzinie dwunastej a skończyliśmy o szesnastej ponieważ zaczął podać deszcz i
słońce schowało się za chmurami, mimo to mogliśmy zaobserwować, że nasz cień
przemieszczał się co godzinę o ten sam kąt.
Kolejną naszą zabawą miało być
mierzenie wysokości drzewa przy pomocy cienia które rzuca ale od dwóch dni
słońce do nas nie powróciło więc z utęsknienie czekamy aż u nas zawita aby móc
dalej się z nim bawić.