sobota, 12 maja 2018

z ostatniego tygodnia



Powoli z Hubertem zaczynamy się  przygotowywać do szkoły. Czas szybko mija a już od września mój mały synek wkroczy w szkolne mury, na początku będzie uczył się literek i cyferek ale po paru miesiącach będzie już czytał, chciałam jednak aby najpierw czytał w języku polskim, jednak zainteresowanie mojego syna nauką jest bardzo malutkie. Próbuję przemycić trochę wiedzy bawiąc się z nim, przez to nauczył się już sporo, ale nie ma ochoty informować mnie co już umie, wiem jednak że to normalne i z czasem dowiem się co skrywa jego umysł. Tak właśnie było z Kornelią, Julia uczyła się bardzo szybko i od razu wykorzystywała swoją wiedzę dużo mówiła i wiedziałam przez to co potrafi, recytowała wierszyki w wieku dwóch lat, liczyła, dodawała itd., Kornelia natomiast była zamknięta w sobie ja jej coś pokazywałam a gdy pytałam aby mi to powiedziała ona milczała, jednak gdy poszła do szkoły okazało się, że sporo umie, bardzo szybko się uczy i nie ma z niczym problemów, mam nadzieję, że tak samo będzie z Hubertem. Teraz jednak chciałam wkleić kilka zdjęć jak się wspólnie uczymy bawiąc:
Kupiłam dla Huberta zestaw kolorowych patyczków do liczenia, teraz używamy je przyporządkowując ilości do danej liczby. 


Do liczenia wykorzystujemy również kolorowe kulki, które nawlekamy na sznurki.



Liczymy też z kolorowymi kartami, przeliczamy obrazki, które się na nich znajdują.


Do nauki wykorzystujemy gry, które mamy w domu i tak na przykład w tej grze układamy zadaną liczbę kolorowych okręgów, staramy się tak je umieszczać aby nie spadały.



Do nauki wykorzystujemy również nasze zestawy, które stworzyliśmy wzorując się na metodzie Marii Montessori. Liczymy do dziesięciu oraz poznajemy kolejne liczby do dwudziestu. Materiał układamy na odpowiednich kolorach kartek, tak aby łatwiej było je zapamiętać.



Hubert bardzo lubi układać wieżę znalazłam ostatnio taką z bohaterami filmu „Mały Książę”, wieża bardzo się mu spodobała, układamy ją od największego klocka do najmniejszego. Układamy również po kolei sceny z filmu który już oglądaliśmy kilka razy, rozmawiamy o bohaterach z filmu ale również z książki, którą wcześniej przeczytałam dzieciom, mamy tez wersję na CD, którą lubimy słuchać wieczorami. Kostki również wykorzystujemy do liczenia od 1-10.



Oprócz matematyki doskonalimy nasze paluszki bawiąc się w segregowanie kolorowych hydrokulek, Hubert bardzo lubi się nimi bawić. 



Po przedszkolu sięga również po kolorowy piasek z którego lepi różności.


Hubert uwielbia spędzać czas ze mną w kuchni, kupiłam dlatego dla niego książeczkę z naklejkami w której poznajemy słownictwo związane  kuchennymi przedmiotami. Układaliśmy również sztućce przy talerzu, składaliśmy serwetki.





W ramach doświadczeń tworzyliśmy kolorowe „gluty”, przepisów jest na nie pełno my do naszych wykorzystaliśmy klej, piankę do golenia , barwnik i odrobinkę płynu do prania. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz