Tematem ostatniego miesiąca w naszym
domu były kury. Super się złożyło bo również w szkole u Huberta dzieci mogły
przyglądać się temu jak powstają małe kurczaczki. Po wizycie na farmie dzieci
wzięły ze sobą jajka, które zostały włożone do inkubatora a następnie po kilku
dniach pojawiły się małe pisklaki. Hubert bardzo przeżywał ich narodziny
codziennie chodził do szkoły z nadzieją, że to właśnie dziś zaczną pękać skorupki.
Fantastyczne jest to, że dzieci mogły obserwować to w szkole.
W domu wydrukowałam pomoce ze
strony twinkl, dzięki którym mogliśmy poznawać cykl życiowy kur.
Pouczyliśmy
się słownictwa z tym związanego.
Policzyliśmy razem z kurkami do 50.
Złożyliśmy
małą kurkę która wysiadywała u nas w domu jajka.
Wszystkie zadania wkleiliśmy
do naszych zeszytów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz