wrzesień...

       Ostatnio mało pisałam, ale mam nadzieję, że teraz się to zmieni, mam już przy sobie moje trzy słoneczka, które każdego dnia dają mi siłę, miłość i chęć na działanie. Chociaż nie zawsze mam ochotę opisywać wszystko co z nimi robię, jednak  wiem, że gdy będą starsze będą się cieszyć, że mogą zobaczyć jak wyglądało ich dzieciństwo, z którego każdy z nas pamięta wybiórcze rzeczy, a oglądając zdjęcia, czytając można się cofnąć do tych wspólnych fantastycznych chwil. Dlatego jest to dla mnie duży bodziec do robienia tego co tworzę. Mam nadzieję, że czas mi pozwoli a dni się będą rozciągać do granic możliwości abyśmy wspólnie mogli zrobić większość rzeczy, które są zapisane gdzieś w naszych myślach.

      Napisałam w poprzednich postach nasz plan na ten rok szkolny, rozpoczynam realizację od zabawy z literami, każdego dnia będziemy poznawać kolejne litery z alfabetu, dziewczynki właściwie wszystkie je znają, ale tym razem będziemy ćwiczyć ich pisownie, poznawać wyrazy, które się rozpoczynają na poszczególne literki, będziemy również tworzyć prace plastyczne związane z literkami, czytać proste teksty, rysować na piasku, bawić się naszymi literkami szorstkimi.

     Kolejnym tematem na każdy miesiąc będą słówka z języka angielskiego, hiszpańskiego oraz mam nadzieję że z języka niemieckiego również- jest to dla mnie spore wyzwanie, mam nadzieję że mu sprostam. W każdym miesiącu chciałabym nauczyć dziewczynki około 100 słówek oraz kilku piosenek w wyżej wymienionych językach. Piosenek z języka angielskiego będziemy się również uczyły grać na organach mają to być proste pioseneczki, aby dziewczynki nauczyły się odczytywania nut.