Hubert jest bardzo
upartym chłopcem, gdy coś sobie zaplanuje to robi to do skutku,
nawet jeśli przeszkodzę mu kilka razy, to robi kolejne podejścia,
aż dostanie się do tego czego chce. Zamontowaliśmy bramkę, aby nie
wchodził do dziewczynek kiedy one bawią się małymi zabawkami,
które nie są przeznaczone dla tak małych dzieci, które sprawdzają
przydatność do spożycia, każdej rzeczy którą wezmą do ręki.
Jednak bardzo go to drażni, czasem stoi przy bramce i mocno krzyczy
na siostry, aby go wpuściły. Dzisiaj gdy ja przygotowywałam rzeczy
do prania, on postanowił sam dostać się na drugą stronę, dobrze że akurat szłam po proszek do prania to zauważyłam co kombinuje,
gdy wyniosłam zabawkę do drugiego pokoju przynosił ją jeszcze
trzy razy aby ponownie wejść.
A tu próbuje wejść
na kanapę, przystawiając sobie jeździk a potem to już bez
problemu mu wychodzi, robi to co najmniej kilkanaście razy na dzień.
Tutaj uczymy się
słówek związanych z poszczególnymi miesiącami, porami roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz