wtorek, 29 września 2015

NASZE PLASTYCZNE POPOŁUDNIA

         Nie wiem jak u Was, ale u nas trochę mało czasu ostatnio na realizowanie wszystkich pomysłów. Julia wraca ze szkoły po 15-ej godzinie, zanim zjemy obiad, odrobi lekcje, chwilkę pobawi się z rodzeństwem, chwilkę pogra na pianinie, obejrzy bajkę i kończy się dzień.
          Kilka dni w tygodniu mamy dodatkowo język hiszpański, basen, pianino, gitarę, to wypełnia nasze popołudnia a dziewczynki chcą codziennie jeszcze coś narysować, zrobić coś z zajęć plastycznych, chciałyby jeszcze robić doświadczenia i uczyć się gotować i piec, grać w gry planszowe, czytać książki.        
              Plastyka w naszym domu to bardzo dużo wyszywanek, robienie kukiełek, zabawy plasteliną, rysowanie, a dziś jeszcze stworzyłyśmy zaczarowane obrazki widziałyśmy je w programie w telewizji a tu nasza wersja. 














 

1 komentarz: