Dzisiaj
wykorzystaliśmy piękną wiosenną pogodę na wspólną wycieczkę
rowerową, gdy jechaliśmy pomyślałam sobie jak to fajnie, że
możemy w końcu być razem. Miło tak razem w piątkę robić dużo
rzeczy wspólnie, chodzić na basen, jeździć rowerami, wspólnie
spędzać popołudnia, dopiero teraz widzę jak nam tego brakowało,
ale nie ma co rozmyślać o przeszłości ważne jest to co jest
teraz. Cieszymy się wspólnie spędzonymi chwilami.
Tutaj
w Danii są rewelacyjne drogi rowerowe, jazda to naprawdę
przyjemność, pewnie dlatego przed każdym domem stoją rowery i
w centrum jest ich pełno, na ulicach są wydzielone pasy dla rowerów
z dodatkowymi światłami dla rowerzystów.
Po
powrocie wszyscy wspólnie się bawili, Hubert zaciągnął
dziewczynki do zabawy w gotowanie.
Dziewczynki potem zaciągnęły
mamę do zabawy klockami lego.
Na
kolacje dziewczynki przygotowały sałatkę śledziową ( 2
ziemniaki, 2 marchewki, 2 jajka, 2 płaty śledziowe i trochę
majonezu, pietruszka do dekoracji).
A
na koniec dnia usłyszałam: „Wiesz mamo, to był taki zwykły,
wspaniały dzień.” Uśmiechnęłam się bo większość naszych
dni tak wygląda, ale dla dzieci najważniejsze jest, gdy robi się
coś wspólnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz