Weekend
się już skończył, szkoda bo podczas tych dwóch dni zawsze robimy
dużo wspólnie, dni są pełne radości, zabawy i nowych miejsc,
które razem odwiedzamy. Wczoraj byliśmy zobaczyć co ciekawego a
właściwie kto ciekawy jest w ZOO w Kopenhadze, moje dzieci bardzo
lubią zwierzęta, więc wizyty w ZOO w wielu państwach są zawsze
obowiązkiem naszego planu zwiedzania.
Gdy
przyjechaliśmy pod ZOO okazało się, że nie ma wolnych miejsc
parkingowych, a w środku jest naprawdę bardzo dużo ludzi. Nic
dziwnego, ponieważ pogoda była naprawdę dobra na spędzenie dnia
na świeżym powietrzu. My spędziliśmy w nim około pięciu godzin,
zwierząt jest naprawdę dużo, a dla dzieci było sporo miejsc na
zabawę, to mi się chyba najbardziej podoba, że dzieci tutaj mogą
się wyszaleć.
Hubert był zafascynowany małpkami.
W poszukiwaniu tygrysa...
Słonie są ulubionym zwierzątkiem Kornelii.
Julia lubi najbardziej oglądać żyrafy.
W
niedzielę pojechaliśmy na dwugodzinną wycieczkę rowerową po
okolicach- było super bardzo się cieszę, że Kornelka się
przełamała i zaczęła jeździć z nami. Julcia jeździ już na
rowerze cztery lata, więc nie ma problemu z żadną dłuższą
trasą a Kornelka w zeszłym roku zaczęła jeździć, więc jeszcze
trochę obawiała się, że może sobie nie poradzić jednak gdy
obiecaliśmy, że gdy nie da rady to odstawimy rower i nie będzie
przecież robić niczego na siłę, ma robić to z radością a nie
ze strachem wtedy stwierdziła, że spróbuje i teraz jeździ z nami
i super sobie radzi.
Jestem
bardzo dumna z moich dziewczynek, Hubert pewnie za jakieś dwa lata
będzie też śmigał z nami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz