piątek, 2 grudnia 2016

Farby i dwulatek.




Hubert jak dziewczynki uwielbia farby, ale wiadomo że jak taki mały brzdąc zaczyna malować to dookoła wszystko jest pomalowane, dlatego aby tego uniknąć zrobiłam mu kolorową zabawkę.  Wzięłam duży arkusz folii bąbelkowej na jedną połowę nalałam kolorową farbę i następnie złożyłam i skleiłam boki. Hubertowi spodobała się zabawa strzelał bąbelkami i mieszał kolory – nie brudząc się ;-)



Jednak zauważył butelki z farbami w ciągu sekundy zapomniał o wcześniejszej zabawie, wziął farby i zaczął wlewać ja na kartki, przypomniałam sobie że dziewczynki w zeszłym roku malowały kasztanami przesuwając je po kartce, unosząc boki pojemnika na którym ułożone były kartki. Hubert bardzo ładnie się tak bawił. 




Na koniec jednak i tak pomalował rączki – bo on to lubi najbardziej. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz