W tym tygodniu postanowiliśmy
zrobić sobie w domu laboratorium i pobawić się w naukowców. Aby przybliżyć
temat moim dzieciom postanowiłam, że
poznamy bliżej kilku z nich: Maria Curii Skłodowska, Edison, Bell. Każdy z nich
wynalazł coś zupełnie innego a ich wynalazki i odkrycia zmieniły życie ludzi,
którzy żyli w ich czasach. Zrobiliśmy zadania, które wydrukowałam z TEJ strony
(w języku angielskim - nestlearning).
Przeanalizowaliśmy naszą linię odkrywców
i zastanawialiśmy się nad tym jak wyglądałoby życie bez tych ludzi i jak
wpłynęłoby na nasze. (ksiązka: "The Science Timeline Wallbook" - to 2 metrowa zwinięta kartka na której znajdują się w kolejności chronologicznej ważne odkrycia i ich odkrywcy).
Kupiłam dla dzieci puzzle z układam pierwiastków, dzięki
którym będziemy mogli szybko nauczyć się ich nazw oraz tego w czym się
znajdują.
Wydrukowałam i zalaminowała karty, które znalazłam na TEJ stronie (www.elements
.wlonk.com) karty
używamy do gry oraz do układania z nich układu pierwiastków. Karty są super zrobione- mają nazwy pierwiastków, oraz obrazek gdzie zostały użyte, na odwrocie znajduje się ich opis.
To kolejny temat od którego rozpoczęłam naukę historii, bo to naukowcy pracują nad odkryciem tego co jeszcze nieodkryte. To, że mamy komputery, telefony komórkowe nie śniło się naszym prapradziadkom a jednak, praca ludzi którzy wysilali swoje umysły i dążyli do spełnienia swoich marzeń daje nam życie łatwiejsze i takie jakie jest teraz. Nie wiemy jak będzie ono wyglądało za kilkadziesiąt lat, ale powinniśmy mieć marzenia i je realizować a może i my odkryjemy coś co przyda się innym.
To kolejny temat od którego rozpoczęłam naukę historii, bo to naukowcy pracują nad odkryciem tego co jeszcze nieodkryte. To, że mamy komputery, telefony komórkowe nie śniło się naszym prapradziadkom a jednak, praca ludzi którzy wysilali swoje umysły i dążyli do spełnienia swoich marzeń daje nam życie łatwiejsze i takie jakie jest teraz. Nie wiemy jak będzie ono wyglądało za kilkadziesiąt lat, ale powinniśmy mieć marzenia i je realizować a może i my odkryjemy coś co przyda się innym.
Hubert również miał swoje laboratorium,
prowadził w nim obserwacje dotyczące kolorów, i ich łączenia się ze sobą.
Kolejny raz w naszym domu doświadczenie ze słoiczkami i wodą oraz papierem po
którym przechodziła kolorowa woda aż do wyrównania poziomu wody w każdym słoiczku.
Sprawdzał ile kolorów kryje
czarny pisak.
Po obserwacjach użyliśmy tych kolorowych papierów do tworzenia kolorowych
obrazków.
Bawił się również w wyścigi
balonowe na sznurku oraz próbował zrównoważyć drucik z zawieszonymi na nim
klockami tam aby nie spadał ze sznurka.
Obserwował również nasze
kontynenty porośnięte rzeżuchą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz