Dziewczynki rosną jak na
drożdżach, cieszę się, że prowadzę dla nich bloga, ponieważ często zaglądamy do
niego razem wspominając co już robiłyśmy. Julcia skończyła niedawno pięć lat, a
Kornelka trzy, czas tak szybko leci, ale bardzo mnie cieszy, że miałam dla nich
jego bardzo dużo, że mogę przeżywać z nimi, większość rzeczy które ich
spotykają, że wspólnie się bawimy, uczymy, chodzimy na spacery, do teatru,
jeździmy na wycieczki itp.
Dziewczynki bardzo chciały tym
razem mieć przyjęcie z bohaterami ich ulubionej bajki: „My Little Pony: Przyjaźń to magia.” i aby
wszystko było pełne tęczy. Co do bajki, no cóż każdy ma swoje ulubione bajki z
dzieciństwa, ta chyba będzie ich ulubioną , bajka o przyjaźni, o sześciu
kucykach, które się wspierają, o walce dobra ze złem- więc nie jest taka zła.
Wracając
do naszych urodzin miały być bardzo kolorowe tak chciały dziewczynki, więc
narysowałam postacie z bajek, zrobiłam tęczę i wyszło …- bardzo kolorowo., był
tort byli goście, imprezka się udała , dzieci się bawiły.
A Julcia na koniec
dnia powiedziała: „ Jesteś najcudowniejszą mamą na świeci, kocham Cię bardzo i
dziękuję za tak piękny prezent.”- a ja… - się popłakałam, mam wspaniałe
córeczki, dziękuję im bardzo za to, że są ze mną. Wszystkiego najlepszego moje
gwiazdeczki!
Julcia rozmawia z Kornelką:
Kornelka : jak będę duża będę miała
tyle dzieci ( pokazuje pięć paluszków), małą dziewczynkę, dużą dziewczynkę,
małego chłopca i dużego chłopca i maluszka. Mamo a ty chciałaś mieć dziewczynki
czy chłopca (zadaje mi Kornelka pytanie, na co Julia odpowiada).
Julia: Ale to i tak Pana Bóg
zdecyduje co powinnaś mieć, naszej mamie stwierdził, że da nas, dwie
dziewczynki, bo On wie co robi.
I tak mam dwie urocze małe
perełeczki i nigdy nie pomyśle, że mogłoby być inaczej.
Dziękuję!