poniedziałek, 4 listopada 2013

Dziecko na warsztat- warsztat kulinarny.



     Rozpoczynamy kolejny miesiąc, tym razem jak na innych blogach będzie u nas kulinarnie, trochę popieczemy, coś ugotujemy , nauczymy się trochę więcej o sprzętach kuchennych,  porozmawiamy o zasadach panujących w kuchni, o bezpieczeństwie, nauczymy się nakrywać do stołu,  zabawę czas zacząć.
      Przy wszystkich pracach w kuchni jestem zawsze obok dziewczynek i kontroluję każdy ich ruch, nigdy nie pozostawiam ich samych, i zawsze tłumaczę im co jest niebezpieczne i na co mają zwracać uwagę.
      Dzisiaj dziewczynki przygotowały pierwsza ich babkę. Uczyły się odmierzać  ilości składników, a Julia ćwiczyła czytanie z kartek co potrzebuje dodać do miseczki. 




Dziewczynki najpierw ubiły białka, próbowały trzepaczką, ale jednak zakończyło się na ubijaniu mikserem, Julia sprawdziła czy białka dobrze się ubiły i z niedowierzaniem , że może, obróciła miskę do góry dnem.


      Następnie na zmianę dodawały poszczególne składniki babki. 


 Potem Julia przełożyła ciasto do formy a mama wstawiła go do piekarnika.


Nasza babka była trochę za długo w piekarniku bo boki się przypiekły, ale była naprawdę bardzo dobra.  

2 komentarze:

  1. O, pieczenie, to coś w sam raz dla Gabisia! ;-) Zawsze chce mi towarzyszyć, chociażby by potrzymać mikser czy wsypać mąkę do miski. A jaką ładną macie formę do ciasta!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczynki bardzo się ucieszyły na widok foremki z myszką Miki. Potem gdy już się upiekło to się zaczęło- kutnia co, która chce zjeść, na szczęście prawie wszystko jest podwójne, więc jedzenie zaczęły od uszu.

    OdpowiedzUsuń