niedziela, 28 lutego 2016

weekend

              Ten weekend rozpoczęliśmy od wyjścia na basen, kupiliśmy karnet, aby chodzić częściej – tutaj na basenie, wchodzi się na ile się chce czasu, my zwykle jesteśmy około dwóch godzin, nikt nie suszy włosów, wchodzi się pod prysznic a potem na chwilkę do sauny następnie się ubiera i wychodzi na dwór, dzieci zakładają kaptury i idą z mokrymi włosami – nikt się tym nie przejmuje. Na naszym basenie woda jest słona, ale naszym dzieciom to w ogóle nie przeszkadza, tutaj dzieci duńskie zachowują się w wodzie tak jakby wszystkie umiały doskonale pływać, wygłupiają się , szaleją, naszym dzieciom chyba się to udziela bo dziewczynki super dają sobie radę pływając, nurkując, a Hubert idzie w ich ślady, skacze za nimi pod wodę i cały czas się śmieje.

                Po powrocie do domu Hubert spał chyba dwie godziny, tak się wyszalał, a dziewczynki robiły ozdoby w filcu, pierwszy raz używały pistoletu z klejem, i bardzo im się to podobało. 


 
              Dzisiaj byliśmy ponownie w Oceanarium, ponieważ kupiliśmy sobie roczny bilet więc pewnie często będziemy tam zaglądać. Dzisiaj dzieci mogły zobaczyć karmienie piranii i fok. Mogły dokładniej przyjrzeć się niektórym rybom, same stwierdziły, że będą sobie wybierać jakąś rybę o której będą się w domu uczyć. Jednak nie mogły zdecydować się na jedną, więc tym razem wybrały kilka, które bardzo się im spodobały. Już nie długo pokażemy nasze lapbooki na temat rybek. 




 
                  Kolejnym miejscem gdzie dzisiaj byłyśmy był park Fælledparken w centrum Kopenhagi, w którym są place zabaw dla dzieci. Dziewczynkom bardzo się podobały, na jednym z nich będzie chyba fantastycznie, gdy zrobi się ciepło, stwierdziły że na pewno wlewają tam wodę i można się tam jeszcze lepiej bawić niż dzisiaj.


 
Na drugi poszli już w trójkę i wszyscy super się bawili. Na pewno tam niedługo wrócimy, dziś na dworze było dość zimno mimo tego bawili się doskonale, nie wiem czy uda nam się ich zabrać do domu, gdy zrobi się wiosenna pogoda. 





 Taka radość:
 

środa, 24 lutego 2016

dni pełne uśmiechu...

             Każdego dnia uczymy się czegoś nowego, albo poszerzamy zdobytą wcześniej wiedzę, uczymy się przez zabawę. Ja spędzam z moimi dziećmi całe dnie, więc w pełni mogę zagospodarować czas spędzany z nimi. Wspólnie się uczymy, bawimy, gotujemy, chodzimy na basen, wychodzimy na wspólne spacery, bardzo się cieszę, że mogę uczestniczyć w poznawaniu przez nich otaczającego świata. Dlatego każdego wieczoru zastanawiam się co nowego mogłabym im pokazać, czego ich nauczyć. Chciałabym aby wyrośli na mądrych, zaradnych, ciszących się życiem ludzi. Cieszę się z edukacji domowej, ponieważ czuję, że ona nas zbliża do siebie, że daje nam radość z wspólnie poznawanych rzeczy.
             W ciągu ostatnich dni dziewczynki uczyły się tworzyć krótkie animacje. Dostały w prezencie pudełko, w którym znalazły książeczkę opowiadającą jak krok po kroku stworzyć animację, plastelinę do stworzenia postaci o których będą filmy oraz płytę na której znajduje się program łączący zrobione wcześniej zdjęcia w animację.






                Pierwsza animacja jest o naszych rosnących roślinkach, tak wyrosły przez tydzień nasze roślinki.




Chciałyśmy wypróbować jak działa program, kolejne animacje są dużo lepsze ;-) Szkoda tylko, że z powodu dużego rozmiaru nie możemy ich pokazać, może znajdę pomysł potem jak to zrobić.

 
Dzisiaj stworzyłyśmy kolejną animację o rodzince dinozaurów. Tak dziewczynki przygotowywały do niej aktorów:



Kiedyś w dzieciństwie marzyłam o pracy przy animowanych filmach, chciałam robić kukiełki, teraz bawię się z dziewczynkami doskonale, bardzo się cieszę jak widzę ile radości im daje końcowy efekt, musimy jeszcze tylko dopracować muzyczkę.
              
              Ostatnio też trochę czasu poświęciliśmy na zabawę z pieniążkami, liczyłyśmy ile mieści się w 100 zł – 20zł, ile 10zł, ile 5 zł, dziewczynki zastanawiały się czy Pani w sklepie bardzo by się ucieszyła gdyby przyszły zapłacić za zabawkę monetami 5 groszowymi lub samymi grosikami. 



Musimy sobie kupić zestaw duńskich pieniążków do zabawy aby je również poznać.

                 Dziewczynki w samochodzie bawiły się tangramem i na zmianę układały obrazki.


                Dalej poznajemy zjawiska pogodowe, zastanawiamy się nad nazwami chmur, które zasłaniają nam niebo, oglądamy filmy o tornadach, powodziach itp.


                      Ostatni, aby dziewczynom wytłumaczyć, że wyczesane włoski wyglądają lepiej niż takie w których plączą się przeróżne rzeczy sprawdzałyśmy je pod mikroskopem, przy okazji zobaczyłyśmy kilka próbek z zestawu dodanego do mikroskopu, pooglądałyśmy nasze palce i linie papilarne, zobaczyłyśmy jak wygląda z bliska pietruszka oraz cebula.





           Julia czytała i rozwiązywała zadania, aby trenować czytanie ze zrozumieniem.



                   Jak zawsze w naszym domu nie mogło zabraknąć matematyki, ponieważ ja ją uwielbiam przemycam ją prawie w każdej zabawie, dziś robiłyśmy bryły geometryczne z klocków magnetycznych. Uczyłyśmy się ile jest w bryle boków, wierzchołków oraz ścian bocznych i podstaw. Próbowałyśmy nazywać bryły. 




Dziewczynki bardzo lubią matematykę i z wielką ochotę poznają kolejne zagadnienia.

                 Dziewczynki lubią też bardzo malować farbami, więc jak Hubercik zasypia to rozpoczynają tworzenie kolejnych prac. 


Już nie długo będziemy malować z ni. On trochę różni się od dziewczynek, które w jego wieku potrafiły siedzieć przy stoliku i malować, on najchętniej pomalowałby wszystko co go otacza z wyjątkiem kartki, którą ma przed sobą.

                   Dzisiaj dziewczynki uczyły Huberta jak przygotować ryż z cynamonem i jabłkami na podwieczorek, braciszek słuchał wszystkiego co siostrzyczki mu mówiły a potem po nich powtarzał układanie na przemian ryżu i jabłek. 



 

niedziela, 21 lutego 2016

JĘZYK DUŃSKI

Rozpoczynamy naukę języka duńskiego, zrobiłyśmy kilka obrazków ze słownictwem, przygotowałyśmy karty do nauki na kolejny tydzień.











nauka dni tygodnia:


Najtrudniejsza jest dla nas wymowa, ale mamy nadzieję, że już nie długo będziemy potrafiły coś powiedzieć. Korzystamy ze strony: http://www.multidansk.dk/ , na której jest sporo słówek a przede wszystkim dla nas jest lektor, który wszystko czyta, są proste bajki, gry dzięki którym możemy utrwalać słownictwo.