Wczoraj odwiedziłyśmy Zoological Museum.
Hubert był w muzeum pierwszy raz,
był zachwycony, chodził za dziewczynkami, nawet uchwyciłam jak
ładnie mu tłumaczą co znajduje się na wystawie, to takie słodkie
jak one przekazują mu wiedzę a on wpatruje się w nie i słucha z
takim zaciekawianiem.
Muzeum w Danii jest podobne do tych co
widziałyśmy w Szwecji, dzieci mogą w nich dotykać niektóre
wystawy, mogą naprawdę wiele się nauczyć. Julii bardzo podobały
się dzisiaj wystawy ze szkieletami zwierząt do których dołączona
była książka z opisem zwierząt, każdy szkielet miał numer który
można było znaleźć w książce- opisy były w języku duńskim i
angielskim.
Można
było ułożyć szkielet.
Dzieci
mogły pobawić się mikroskopem i pooglądać różne rośliny,
owady w powiększeniu.
Kupiliśmy
dodatkowy bilet do warsztatu dla dzieci, w którym dzisiaj dzieci
mogły przygotować z słoiczkach świat dinozaurów.
W
cenie jednego biletu jest wstęp do Zoological Museum oraz do
Geological Museum,
dlatego skorzystaliśmy z tego i podjechaliśmy
do kolejnego muzeum.
W tym muzeum już nie było żadnych zabaw. Dla pasjonatów minerałów
jest naprawdę ciekawe. Dziewczynki podziwiały gabloty z minerałami,
a na koniec w sklepiku wybrały sobie wisiorki i poznały koleżankę z
Polski czym były zachwycone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz