Dzisiejszego
dnia byłyśmy w Parku Wrocławskim
wszystkim bardzo spodobała się wycieczka,
było to co moje dzieci lubią najbardziej: zwierzęta, dinozaury, place zabaw.
W parku
znalazłyśmy pole do gry w szachy, które bardzo spodobało się dzieciom, wspólnie
rozegrały partyjkę. Julia stwierdziła, że teraz ma większą ochotę na grę „małymi
szachami” – tak je teraz nazywa.
Motywacja w teraźniejszych czasach –bezcenne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz