Codziennie
gdy moje dzieci zasypiają zastanawiam się czy w pełni wykorzystaliśmy nam dany
dzień, dlatego też zapytałam dziewczynki co chciałyby robić ze mną w domu a one
odpowiedziały, że chciałyby mieć kółka zainteresowań i zaczęły wymyślać jakie.
Po chwili wymyśliłam, że może je spiszemy na kartce, bo trochę się ich zebrało,
dlatego powstała lista. Razem ułożyłyśmy plan dnia, który wygląda tak:
16:00-16:20
OBIAD
16:20-
17:20 JEDNO Z KÓŁEK
17:20-
17:40 PODWIECZOREK
17:40-
19:00 DRUGIE Z KÓŁEK
19:00-19:30
CZAS Z KSIĄŻKĄ
19:30-
20:30 ZABAWA DOWOLNA
20:30-21:00
KOLACJA, KĄPIEL, CZYTANA BAJKA PRZEZE MNIE, SPANIE
A
nasza lista kółek wygląda tak:
1. Kółko gotowania i pieczenia
2. Kółko rysowania i malowania
3. Kółko autoCAD
4. Kółko komputerowe
5. Kółko angielskiego – nauka piosenek po
angielsku
6. Kółko hiszpańskiego – nauka słówek
7. Kółko francuskiego
8. Przyrodnik, obserwator- poznajemy Świat
dookoła nas
9. Kółko „magiczny domek”
10. Kółko rowerowe
11. Kółko szycia i szydełkowania
12. Kółko bajkowe- oglądamy bajkę a potem
rysujemy postacie z niej
13. Aerobic
14. Poznajemy Świat – geografia
15. Kaligrafia
16. Poznajemy zwierzęta i rośliny- biologia
17. Poznajemy historię i sławnych ludzi
18. Spotkanie z wierszem
19. Matematyka, zagadki i doświadczenia
20. Ortografia języka polskiego
To
nasza lista, dziewczyny wymyślały kółka a ja je zapisywałam, sporo ich powstało,
potem wymyśliły jak będziemy korzystać z naszej listy. Codziennie wieczorem każda
z nich wyrzuca dwoma kostkami liczbę oczek, które dodaje, mnoży lub odejmuje a
następnie czyta jakie kółko będziemy mieć następnego dnia.
Co nam to dało, mi
poczucie, że robię więcej i wykorzystuje czas, który mam a dziewczynkom czas
spędzany z mamą, która w tym czasie jest całkowicie dostępna tylko dla nich.
Różnica jest
jeszcze jedna, taka, że wcześniej gdy chciałam pokazać coś dziewczynkom a
im się po prostu nie chciało w danym momencie, wolały oglądać telewizję bo
wiedziały, że ja jestem cały czas, to powodowało, że potem mi się nie chciało,
teraz każda z nich wie, że mamy określony czas na kółko, które wybrały i to one
czekają na mnie a nie ja na nie, to im zależy a nie mnie ( chyba wiecie o czym
mówię , bo mi też zależy – jednak czasem dzieciom przestaje zależeć gdy widzą,
że nam zależy bardziej niż im, tak dla przekory może trochę a może tak po
prostu jest).
Hubert uczestniczy w tych zabawach, jednak nie
jest w nie aż tak zaangażowany, z nim spędzam czas po przedszkolu za nim wrócą
dziewczynki. W weekendy czas wygląda inaczej, ponieważ jeździmy na krótkie
wycieczki.
Mogłabym
zapisać moje dzieci na różne kółka, ale czasem mi się wydaje, że zbyt dużo
traciliśmy czasu w samochodzie a nauka i wspólna zabawa daje nam więcej
radości.
Myślimy jeszcze o dwóch innych kółkach, których nie dam rady zrobić w domu to zajęcia na basenie oraz jazda konno, ale myślę że na to przyjdzie
może czas.
Ten
nasz ostatni tydzień wypełniony był „naszymi kółkami”: dziewczynki gotowały i
piekły chleb, przystrajały tort dla taty oraz robiły imprezkę dla sowich lalek, na którą mnie zaprosiły żebym zapaliła świeczki, aby mogły zaśpiewać sto lat ;
malowaliśmy;
rysowaliśmy i uczyliśmy się o kolejnych królach panujących w Polsce;
robiliśmy
malutkie domki, Hubert robił pawia;
poszliśmy na spacer poobserwować czy gdzieś
powoli przychodzi do nas wiosna;
a kolejnego dnia bawiliśmy się na śniegu;
Hubert grał w gry i układał powtarzające się wzory;
szyliśmy serduszka, i
próbowałyśmy nauczyć się szydełkować, chciałybyśmy zrobić serwetki pod zastawę
na podwieczorki;
zrobiliśmy obrazek w programie komputerowym – London Eye;
Julia przygotowała projekt do szkoły przedstawiający centrum Londynu;
podczas „Spotkania
z wierszem.” poznaliśmy wiersze Ignacego Krasickiego;
podczas zabaw z
hiszpańskim uczyliśmy się części ciała;
na kółku z komputerów każda z dziewczynek
przeszła godzinę kodowania możecie je znaleźć TU;
uczyłyśmy się kaligrafii- jednak zestaw, który
kupiliśmy nie był za dobry, ponieważ pióra nie działają zbyt dobrze, ale mimo
tego nauczyłyśmy się pisać kilku literek następnym razem zaopatrzymy się w inne
pióra;
przeczytaliśmy w tym tygodniu kilka książek w języku angielskim i
polskim.