wtorek, 20 marca 2018

nasze domowe "kółka"




Codziennie gdy moje dzieci zasypiają zastanawiam się czy w pełni wykorzystaliśmy nam dany dzień, dlatego też zapytałam dziewczynki co chciałyby robić ze mną w domu a one odpowiedziały, że chciałyby mieć kółka zainteresowań i zaczęły wymyślać jakie. Po chwili wymyśliłam, że może je spiszemy na kartce, bo trochę się ich zebrało, dlatego powstała lista. Razem ułożyłyśmy plan dnia, który wygląda tak:
16:00-16:20 OBIAD
16:20- 17:20 JEDNO Z KÓŁEK
17:20- 17:40 PODWIECZOREK
17:40- 19:00 DRUGIE Z KÓŁEK
19:00-19:30 CZAS Z KSIĄŻKĄ
19:30- 20:30 ZABAWA DOWOLNA
20:30-21:00 KOLACJA, KĄPIEL, CZYTANA BAJKA PRZEZE MNIE, SPANIE

A nasza lista kółek wygląda tak:
1.     Kółko gotowania i pieczenia
2.    Kółko rysowania i malowania
3.    Kółko autoCAD
4.    Kółko komputerowe
5.    Kółko angielskiego – nauka piosenek po angielsku
6.    Kółko hiszpańskiego – nauka słówek
7.    Kółko francuskiego
8.    Przyrodnik, obserwator- poznajemy Świat dookoła nas
9.    Kółko „magiczny domek”
10.  Kółko rowerowe
11.  Kółko szycia i szydełkowania
12.  Kółko bajkowe- oglądamy bajkę a potem rysujemy postacie z niej
13.  Aerobic
14.  Poznajemy Świat – geografia
15.  Kaligrafia
16.  Poznajemy zwierzęta i rośliny- biologia
17.  Poznajemy historię i sławnych ludzi
18.  Spotkanie z wierszem
19.  Matematyka, zagadki i doświadczenia
20. Ortografia języka polskiego

To nasza lista, dziewczyny wymyślały kółka a ja je zapisywałam, sporo ich powstało, potem wymyśliły jak będziemy korzystać z naszej listy. Codziennie wieczorem każda z nich wyrzuca dwoma kostkami liczbę oczek, które dodaje, mnoży lub odejmuje a następnie czyta jakie kółko będziemy mieć następnego dnia. 
Co nam to dało, mi poczucie, że robię więcej i wykorzystuje czas, który mam a dziewczynkom czas spędzany z mamą, która w tym czasie jest całkowicie dostępna tylko dla nich.
Różnica jest jeszcze jedna, taka, że wcześniej gdy chciałam pokazać coś dziewczynkom a im się po prostu nie chciało w danym momencie, wolały oglądać telewizję bo wiedziały, że ja jestem cały czas, to powodowało, że potem mi się nie chciało, teraz każda z nich wie, że mamy określony czas na kółko, które wybrały i to one czekają na mnie a nie ja na nie, to im zależy a nie mnie ( chyba wiecie o czym mówię , bo mi też zależy – jednak czasem dzieciom przestaje zależeć gdy widzą, że nam zależy bardziej niż im, tak dla przekory może trochę a może tak po prostu jest).
 Hubert uczestniczy w tych zabawach, jednak nie jest w nie aż tak zaangażowany, z nim spędzam czas po przedszkolu za nim wrócą dziewczynki. W weekendy czas wygląda inaczej, ponieważ jeździmy na krótkie wycieczki.
Mogłabym zapisać moje dzieci na różne kółka, ale czasem mi się wydaje, że zbyt dużo traciliśmy czasu w samochodzie a nauka i wspólna zabawa daje nam więcej radości. 
Myślimy jeszcze o dwóch innych kółkach, których nie dam rady zrobić  w domu to zajęcia na basenie oraz jazda konno, ale myślę że na to przyjdzie może czas. 


Ten nasz ostatni tydzień wypełniony był „naszymi kółkami”: dziewczynki gotowały i piekły chleb, przystrajały tort dla taty oraz robiły imprezkę dla sowich lalek, na którą mnie zaprosiły żebym zapaliła świeczki, aby mogły zaśpiewać sto lat ;









 malowaliśmy;


 rysowaliśmy i uczyliśmy się o kolejnych królach panujących w Polsce;


 robiliśmy malutkie domki, Hubert robił pawia;




 poszliśmy na spacer poobserwować czy gdzieś powoli przychodzi do nas wiosna;


 a kolejnego dnia bawiliśmy się na śniegu;



 Hubert grał w gry i układał powtarzające się wzory;



 szyliśmy serduszka, i próbowałyśmy nauczyć się szydełkować, chciałybyśmy zrobić serwetki pod zastawę na podwieczorki;



 zrobiliśmy obrazek w programie komputerowym – London Eye;


 Julia przygotowała projekt do szkoły przedstawiający centrum Londynu;



 podczas „Spotkania z wierszem.” poznaliśmy wiersze Ignacego Krasickiego;


 podczas zabaw z hiszpańskim uczyliśmy się części ciała;


 na kółku z komputerów każda z dziewczynek przeszła godzinę kodowania możecie je znaleźć TU; 


  uczyłyśmy się kaligrafii- jednak zestaw, który kupiliśmy nie był za dobry, ponieważ pióra nie działają zbyt dobrze, ale mimo tego nauczyłyśmy się pisać kilku literek następnym razem zaopatrzymy się w inne pióra;



 przeczytaliśmy w tym tygodniu kilka książek w języku angielskim i polskim. 





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz