Gdy obserwujemy swoje dzieci, dostrzegamy
kiedy mają większe zainteresowanie na daną dziedzinę nauki, można to wtedy
wykorzystać i w krótkim czasie przyswoić naprawdę dużą wiedzę. W ich otoczeniu powinny się znaleźć książki,
pomocny materiał do nauki. Mój syn właśnie zapragnął nauczyć się czytać. W
zeszłym tygodniu nie potrafił usłyszeć literek w trzyliterowych wyrazach a dziś
potrafi przeczytać większość i przeliterować je właściwie.
Kupiłam zestaw
pięknych drewnianych literek.
Kilka dni temu pokazałam mu je, przykuły jego
uwagę i bardzo miał ochotę układać z nich wyrazy. Przygotowałam mu karty z
zadaniami, na których znajdują się wyrazy z książki pod tytułem „ The Phonics
Handbook” autorstwa Sua Lloyd ( uczymy się czytać w języku angielskim, językiem
polskim zajmiemy się w przyszłym roku, jeśli chodzi o czytanie). Pokazałam mu
jak ma z nimi pracować i obserwowałam go.
W ciągu jednego dnia przeczytał około
100 wyrazów, kolejnego kolejne wyrazy. Dziś dostał kolejne wyrazy ze szkoły do
ćwiczeń, w nich pojawiają się wyrazy, które czyta się inaczej niż są zapisane,
ćwiczymy ee- [ i]; igh [aj]; ow-[oł]; ay- [ej].
Zachęcam go też do pisania na
różne sposoby. Wiem że dzieci najpierw uczą się mówić, potem czytać a
następnie pisać, więc nie przejmuję się tym, że jeszcze tego nie potrafi ma na to
jeszcze czas, mimo tego pokazuję mu różne zabawy, którymi może go zachęcę do pisania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz