wtorek, 4 czerwca 2019

tydzień wolny w szkole...


Dzieci miały tydzień wolnego w szkole na szczęście piękna pogoda nam dopisała i mogliśmy z niej wspaniale korzystać.  Byliśmy kilka razy na basenie, spacerowaliśmy po okolicy, bawiąc się na placach zabaw. 





W domu dzieci zrobiły kolejną część naszego rocznego kalendarza i trochę rysowaliśmy i malowaliśmy. 







Hubert jednego dnia rano postanowił, że zrobi budę dla pieska i małego piska wziął nożyczki, karton, taśmę, długopis i zaczął tworzyć. Zrobił kartonową budę a potem narysował kilka elementów z ciała pieska na kartonie, poprosił żebym je wycięła a ja go zapytałam jak to poskłada, on na to: „no właśnie jeszcze się zastanawiam”, więc pytam dlaczego nie narysuje po prostu psa i go nie wytnie a on : „o to dobry pomysł”. Narysował, wyciął i zrobił stojaczek ;-) 



Potem bawiliśmy się z książeczką, licząc i szukając poukrywane zwierzątka.


W zeszłym tygodniu świętowaliśmy również  Dzień Dziecka, spędziliśmy go u nas w domku. Dzieci wybrały dla siebie kilka prezentów: Hubert dostał samochodziki i tory, które można przebudowywać i tworzyć wciąż na nowo, Kornelia wybrała małe laleczki i domek, a Julia kupiła sobie słuchawki bezprzewodowe i teraz do woli może słuchać swojej ulubionej muzyki.



Wspólnie bawiliśmy się w ogrodzie, stworzyliśmy wioskę indiańską. 



Robiliśmy slimy- dzieci to uwielbiają ja mniej, moje dziewczynki tworzą je codziennie- i niestety się im to nie nudzi. 


Dzieci robiły przedstawienia dla rodziców, Kornelia nauczyła Huberta co i kiedy ma powiedzieć wyszło super, następnym razem popracują trochę nad scenografią i będzie rewelacyjnie.


 Zrobiliśmy doświadczenie z kryształkami soli. 



Tak nam minął zeszły tydzień, trochę się w nim też uczyliśmy, ale o tym w innych postach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz