A dzisiaj u nas znowu śniegowe
szaleństwo, dziewczynki i nasz rodzynek, bawiły się w śniegu, one uwielbiają
biały puch, Korenlka wdrapywała się na szczyt góry, gdy pytałam czy jej pomóc,
wołała : „ja sama”. Potem się przewracała sanki uciekały w dół, ona je goniła i
kolejny raz wdrapywała się pod górę. Julia szalała specjalnie spadając z sanek
i turlając się w dół, Gracjanna cała od śniegu również twierdziła, że turlanie
jest najlepszą zabawą, a Nikodem najbardziej chciałby pójść, gdzie go nóżki
poniosą. Dziewczynki nuciły pod noskami piosenkę „Zima lubi dzieci najbardziej
na świecie…” A ja czekam na wiosnę, chociaż dzisiaj to sobie pozjeżdżałam na
sankach- i super się bawiłam. Julka kilka dni temu spytała mnie: „ mamuś a
dorośli też lubią zjeżdżać na sankach, na pewno tak, wiesz co to może zostaw
nas kiedyś u cioci Kasi, weź sanki i pozjeżdżaj sobie, żebyś odpoczęła i była
bardzo szczęśliwa.” Ta moja córeczka
jest bardzo kochaniutką i mądrą dziewczynką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz