Tak wyglądało dzisiaj niebo gdy rano
wychodziłyśmy do szkoły- prześliczne.
Postanowiłam napisać jak wygląda początek edukacji w Danii. Szkoła duńska z moich obserwacji
jest bardzo przyjazna dla dzieci.
Dzieci rozpoczynają naukę w wieku sześciu lat
i do szkoły idą w maju, aby przed rozpoczęciem roku szkolnego, który jest w
sierpniu, poznać dzieci oraz nauczycieli. Do szkoły chodzi się od sierpnia do przedostatniego
tygodnia czerwca. Dzieci każdego dnia rozpoczynają lekcje o godzinie ósmej rano
i kończą o czternastej, po lekcjach mogą zostać w szkołach – są to godzinny
odpłatne. Dużo czasu spędzają na boiskach szkolnych, biegając, jeżdżąc na
rowerkach, grając w piłkę, chodząc po drzewach, bawiąc się na huśtawkach, placach
zabaw, w piaskownicach. Dzieci na jedną z przerw losują z woreczka imię osoby z
którą mają wspólnie się bawić, co ma pomagać w tym żeby dzieci bawiły się z
różnymi dziećmi i wspólnie się poznawały. W starszych klasach są również
tworzone grupy dzieci, które odwiedzają się w swoich domach, spędzają tam
popołudnie wspólnie się bawiąc, w kolejnym miesiącu kolejne dziecko z grupy zaprasza
kolegów do swojego domu. W czasie lekcji mają przerwy na taniec, biegi, masaże placów. Jedzą dwa śniadania zwykle
jest to ciemne pieczywo z serem lub mięsem czasem z czekoladą, dzieci piją wodę,
jedzą owoce i warzywa. Uczone są zdrowego trybu życia, tego że powinno się
zdrowo odżywiać oraz dbać o kondycję ciała, dużo dzieci przyjeżdża do szkoły na
rowerach.
Dzieci do domu nie dostają żadnych
zadać domowych w domu mają się bawić, czasem dostają kilka wyrazów w języku
duńskim, aby zapoznać się ich pisownią. Raz w tygodniu idą do biblioteki, aby
wypożyczyć książkę do czytania. W szkole robią ciekawe prace plastyczne. Uczą
się pracy w grupach budując na przykład szałasy na boisku szkolnym.
Jeżeli w szkole ktoś ma jakieś problemy to
nauczyciele starają się pomagać. Dzieci oglądają wspólnie bajki, słuchają
książek, które czyta nauczyciel. Dzieci często wychodzą do muzeów, do ZOO, mają
szkolne koncerty, dużo w szkole śpiewają, słuchają muzyki. Za nic nie trzeba
zapłacić, nauczyciel tylko mówi że następnego dnia dzieci uczestniczą w jakimś
wyjściu klasowym. Każde dziecko ze szkoły dostaje wszystkie książki, zeszyty,
wszystko co jest potrzebne do zajęć. Dzieci na początku muszą mieć swój plecak,
śniadaniówkę oraz piórnik z kredkami, pisakami, długopisem, ołówkiem, gumką, nożyczkami,
chociaż i to jest w klasach przygotowane na stołach dla dzieci , ale dzieci
noszą swoje. Mają też worek z ubraniem na zajęcia gimnastyczne. Książki są w szafkach w szkole, dzieci biorą je czasem do domu,
gdy na przykład chcą przeczytać sobie czytanki.
U Korneli w grupie zero czyli takim
przygotowaniu rocznym do szkoły, przychodzą dzieci z klas starszych i czytają
im książki.
W szkołach są organizowane spotkania
całych rodzin, aby tworzyć wspólnotę klasową, spotkania są popołudniami każdy
rodzić przygotowuje posiłek na wspólną kolację i coś słodkiego na po kolacji. Rodzice
mogą wtedy obejrzeć program przygotowany przez dzieci oraz zjeść wspólnie
kolacje, poznać się z innymi rodzicami, w tym czasie dzieci bawią się wspólnie.
Przed świętami są również spotkania z
rodzicami są to wspólne śniadania, na których rodziny wspólnie dekorują klasy.
Moim dziewczynkom bardzo szkoła się
podoba czasem mają tylko problem z porozumiewaniem się, ale nauczyciele zawsze
są pomocni. Widać że każdy nauczyciel w szkole jest dla uczniów i że robi to co
lubi.