Mój
trzylatek uwielbia zabawę klockami, bawi się nimi codziennie. Uwielbia także
wkręcać, wykręcać śrubki ale to chyba lubi większość chłopców. Gdy zostawiam go
w przedszkolu, panie zwykle na stolikach mają przygotowane różne zabawy aby
zachęcić dzieci do pozostania i wyboru zabawy która sprawia im przyjemność, mój
synek zwykle wybiera: wbijanie gwoździków w tablicę korkową, zabawę
drewienkami, lubi również przygotowywanie mas plastycznych, lub zabawę klejem z
brokatem, albo malowanie. Po powrocie do domu lubi spędzać czas ze mną i
najlepiej jak coś składamy to daje mu najwięcej radości dlatego pokazałam mu
kolejny zestaw do stworzenia: żurawia, młyna lub podnośnika.
Zestaw jest
przeznaczony z pewnością dla starszych dzieci ale gdy rodzic a czas się zaangażować
młodsze mogą mieć również z niego dużo radości. Rozpoczęliśmy od wysypania
elementów i pooglądania instrukcji
ja pokazywałam mu element i mówiłam że
potrzebuję takich na przykład 4 i Hubert starał się szukać ich potem wspólnie
liczyliśmy dziurki, uczyliśmy się porównywać je ze sobą: „ten jest większy od
tego”, „ten jest dłuższy, a ten krótszy”, „ teraz musimy znaleźć tyle samo
nakrętek co śrubek”.
Na takim zestawie można naprawdę poszerzać słownictwo naszych
pociech. Następnie ćwiczyliśmy wkręcanie śrubek, w odpowiednie miejsca, do tego
używaliśmy śrubokręta – co również ćwiczyło rączkę mojego synka. A na koniec
wielka radość z dokończonej zabawy i duma z tego że się udało stworzyć zabawkę,
którą można się bawić.
Bardzo lubię tak spędzać czas z moim synem, nasza
wspólna zabawa trwała więcej niż godzinę, Hubert wkręcił większość śrub i był
bardzo zaangażowany w pomaganie.