Od mojej córeczki dostałam w
prezencie zestaw do zrobienia sowy. Gdy już po świętach w domu popołudniami zrobiło się
znowu bardzo cicho, postanowiłyśmy usiąść wspólnie i ją złożyć. To
bardzo miłe gdy widzi się radość swojego dziecka, byłam dumna z mojej córeczki,
że chciała mi sprawić przyjemność.
Tak wyglądała nasza wspólna zabawa:
nasza sowa:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz