Naszą kolejną zabawą jest znane wszystkim memory, jednak tym razem
połączyłyśmy je w poznawanie owoców i tego co mają w środku. Julia bez
problemu potrafiła przyporządkować połówki owoców z ich całymi
odpowiednikami. Zabawa mimo to jej się bardzo spodobała, rozkładała
owoce liczyła te całe, szukała tego co mają w środku , zastanawiała się
nad wielkością pestek, układała według kolorów, no i potem gdy już
przyporządkowywanie było łatwością to zaczęłyśmy grać w pamięciowe
zapamiętywanie, gdzie dany owoc był.
Potem do zabawy naszej przyłączyła się Kornelka, Julia tłumaczyła jej :
Zobacz to jest truskaweczka , a tak wygląda jak ją przekroimy nożem
,ale to może zrobić tylko mama bo nóż jest ostry, a to brzoskwinia,
wiesz na nią jestem uczulona … - i tak dalej , opowieściom nie było
końca bo Julia to mała gaduła.
Tego dnia bawiłyśmy się jeszcze z Kubusiem Puchatkiem w rozwiązywanie
zadań, ponownie pojawiły się cyferki, kształty, kolory. Ćwiczyłyśmy
rączki manualnie kolorując obrazki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz