wtorek, 30 października 2012

Cwiczymy pamięć

      Naszą kolejną zabawą jest znane wszystkim memory, jednak tym razem połączyłyśmy je w poznawanie owoców i tego co mają w środku. Julia bez problemu potrafiła przyporządkować połówki owoców z ich całymi odpowiednikami. Zabawa mimo to jej się bardzo spodobała, rozkładała owoce liczyła te całe, szukała tego co mają w środku , zastanawiała się nad wielkością pestek, układała według kolorów, no i potem gdy już przyporządkowywanie było łatwością to zaczęłyśmy grać w pamięciowe zapamiętywanie, gdzie dany owoc był.



      Potem do zabawy naszej przyłączyła się Kornelka, Julia tłumaczyła jej : Zobacz to jest truskaweczka , a tak wygląda jak ją przekroimy nożem ,ale to może zrobić tylko mama bo nóż jest ostry, a to brzoskwinia, wiesz na nią jestem uczulona … - i tak dalej , opowieściom nie było końca bo Julia to mała gaduła.

     Tego dnia bawiłyśmy się jeszcze z Kubusiem Puchatkiem w rozwiązywanie zadań, ponownie pojawiły się cyferki, kształty, kolory. Ćwiczyłyśmy rączki manualnie kolorując obrazki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz