"Jestem twoją pomocnicą , mamusiu."
Gdy ja robiłam obiad, Julia uczyła się kolejnych wyrazów – dzisiaj były
to warzywa. Wykorzystałam te kupione wcześniej w sklepie.
Potem gdy przygotowałam już obiad, Julcia chciała mi pomóc w krojeniu
sałatki na kolacje. Wyciągnęłam nóż z szuflady i najpierw sprawdziłam
jego ostrość na swoich palcach – zawsze tak robie zanim dam jej nóż do
ręki, aby sobie nie zrobiła krzywdy. Sztućce zwykle nie bywają ostre,
dlatego ich używa Julcia do krojenia warzyw – ale zawsze lepiej
sprawdzić.
Jula zaczęła od pokrojenia zielonego ogórka, żółtej i czerwonej
papryki, pomidorków, serka feta , na koniec wrzuciła sałatę
(
jeśli chcecie, aby dzieci pomagały Wam w kuchni najlepiej ocenić i
możliwości wcześniej i na przykład tak jak ja, pokroić wszystko w
paseczki, a dziecka zadaniem jest zrobienie z tego kosteczek- cała praca
byłaby dla trzylatki zbyt monotonna i za długa, a tak Julcia z zapałem
wszystko kroiła- nie znudziło jej to).
Potem zrobiła sosik z przyprawami, nabierając 3 łyżki wody i trzy
łyżki oliwy i dodając gotową mieszankę przypraw do sałatek Na koniec
dobrze wymieszała i spróbowała całość i stwierdziła, że tacie będzie
smakowała bo jest pyszna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz