Na kilku blogach widziałam książki z serii mamoko, dziewczynki poprosiły mikołaja i książka, również znalazła się w naszym domu. Każda strona tej książki to mnóstwo postaci, z których każda opowiada swoją historię, ale każdy może opowiedzieć ją na swój sposób. Książka spodobała się dziewczynkom, Kornelia zaskakująco szybko znajduje każdą postać, a Julia opowiada ciekawe historie. My mamy „Mamoko 3000” Julka bardzo lubi szukać w niej jabłka, które pogubiło jedno ze zwierzątek, ćwiczy przez to liczenie oraz spostrzegawczość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz