niedziela, 7 grudnia 2014

Moje dzieciaczki



Hubert rośnie jak na drożdżach, coraz więcej rozumie i próbuje z nami rozmawiać, czasem nas woła i kaszle żeby zwrócić naszą uwagę na siebie. Ostatnio spodobało mu się obracanie z plecków na brzuszek, muszę mu jeszcze delikatnie pomóc, ale pewnie już nie długo będzie biegał po dywanie to tak szybko mija. Hubert jest bardzo ciekawy tego co go otacza, łapie zabawki, ogląda książeczki, bardzo nie lubi leżeć i patrzeć w sufit, uwielbia być noszony tak aby mógł wszystko widzieć, jest kochaniutkim ciągle uśmiechniętym chłopcem.  Kilka zdjęć z Hubertem a tu jedno z moimi ślicznymi córeczkami, które znalazły kredki do rysowania na twarzy.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz