środa, 3 kwietnia 2019

MARZEC


W marcu sporo się u nas działo. Niektóre rzeczy opiszę tu a inne w późniejszych postach.
Zaczęła się wiosna a to skłoniło nas do podsumowania pierwszej części naszego kalendarza.



Kalendarz prowadzi każdy z osobna i każdy będzie wyglądał inaczej. Nasze kalendarze mają 3m i 65 cm długości 1 cm to jeden dzień w roku. Podzieliliśmy je na miesiące, które pokolorowaliśmy zgodnie z porą roku. Następnie zaznaczamy dni tygodnia, wklejamy je każdego dnia, uczy nas to kolejności i nazw. Pozostała część była do wyboru, Julia i Hubert postanowili malować pory roku a Kornelia zaznacza temperaturę każdego dnia jaka jest w Polsce (Warszawa) i w Anglii (Londyn). 





Hubert  uczył się czytać słuchając książeczek z LeapPada, kiedyś z tego zestawu korzystały dziewczynki, teraz on przysłuchuje się poszczególnym wyrazom i próbuje sam je czytać. W książkach znajdują się również gry, dziecko ma znaleźć jakąś rzecz, zagrać na instrumencie, obliczyć zadanie i znaleźć wynik itd. 





Co jeszcze robiły moje dzieci? Znalazły czas na przygotowanie pyszności na imieniny taty i przygotowanie śniadania dla mnie z okazji angielskiego dnia mamy. 





Była piękna pogoda, dlatego sporo czasu spędzaliśmy na dworze, uprawialiśmy różne sporty: piłkę nożną, jazdę na rolkach, zaczęliśmy uczyć się gry w tenisa. 




Hubert bawił się kartami na których miał poukładać prawidłowo obrazki zwracając uwagę na małe szczegóły, którymi się różniły. 



Hubert bawił się mapą i układał na niej zwierzęta w zależności od tego gdzie żyją.


 Układał też zwierzątka dzieląc je na żyjące w wodzie, w lesie, na pustyni, na farmie, na łące…



Z dziewczynkami bawiłyśmy się i utrwalanie mapy, szukając na niej państw i stolic. Zabawa polega na wylosowaniu karteczek z nazwami: państw, mórz, zatok… i znalezieniu ich na mapie. 


Przypominaliśmy sobie również różne flagi i poznawaliśmy powitanie w różnych językach (karty z flagami mamy z twinkl).


O innych naszych wspólnych zabawach i o poznawaniu świata w kolejnych postach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz