Pokazałam Juli Scrabble, grałyśmy
z naszymi zasadami, czyli wszystkie literki były widoczne, a naszym zadaniem
było utworzyć z nich znany nam wyraz i ułożenie go na planszy. Ja kupiłam sobie
kiedyś turystyczne scrabble – są fajne dla dzieci, ponieważ literki się nie
przesuwają i nie psują się wyrazy podczas dokładania nowych. Julia potem sama
siedziała i tylko mnie pytała czy tak może być dołożony kolejny wyraz. Zabawa
ta na pewno uczy pisowni, oraz poszerza słownictwo dziecka, możemy również sami
układać i prosić o przeczytanie słowa przez dziecko.
Tak wyglądała nasza
zabawa:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz